Sztandar Biblijny nr 117 – 1997 – str. 84
Chrystusowym i który ma być współdziedzicem Chrystusa w niebiańskiej sferze Królestwa (Efez. 1:22, 23; Rzym. 8:17-19; Obj. 20:6).
Już czas powiedzieć światu, że nikt z wyjątkiem tych spłodzonych z Świętego Ducha Bożego nigdy nie otrzyma niebiańskiego dziedzictwa. Już czas powiedzieć im, że wspaniały plan Boga względem Adama i pozostałych z jego rodu to restytucja (Dz. 3:19-21) – przywrócenie do ludzkiej doskonałości, od której odpadli, i do Edenu obejmującego cały świat, który jest chwalebnym Boskim podnóżkiem (Dz. 7:49; Mat. 5:35; Izaj. 66:1; 60:13).
Już czas powiedzieć im, że wszystkie ciernie, osty, próby, trudności, smutki i łzy minionych sześciu tysięcy lat są częścią kary „umierając, śmiercią umrzesz”. Już czas powiedzieć im, że podczas panowania Królestwa Mesjasza Bóg podnosząc ludzkość z upadku otrze łzy ze wszystkich oczu (Izaj. 25:8; 35:10; Obj. 21:1-4). Już czas, by dowiedzieli się, że naprawdę On jest Bogiem miłosiernym, i że chociaż swojego miłosierdzia udzielił dotychczas jedynie uprzywilejowanemu ludowi Bożemu, to ostatecznie, w nadchodzącym Wieku, rozciągnie się ono na wszystkie rodziny ziemi, błogosławiąc je (1Moj. 12:3; 22:18; 28:14; Łuk. 2:10), gdyż Jezus z łaski Bożej za każdego śmierci skosztował (Żyd. 2:9).
WDZIĘCZNOŚĆ NA TEJ PODSTAWIE
Na podstawie otrzymania tej wiedzy o Bogu, o tym, dlaczego panuje smutek i śmierć, świat będzie gotów uznać Boską łaskę, Jego nieograniczone miłosierdzie, i będzie lepiej przygotowany do składania Jemu podziękowań.
Czynimy wyraźną różnicę między przywilejem modlitwy a przywilejem dziękczynienia. Wszyscy, którzy oceniają Boską dobroć, mogą oddawać Jemu cześć w znaczeniu podziękowania, uznania, oceny. Modlitwa to coś zupełnie innego. Nikt nie ma przywileju modlitwy wraz z zapewnieniem jej wysłuchania, z wyjątkiem tych, którzy przychodzą do Boga przez Jezusa, wielkiego Orędownika, którego On wyznaczył (1Jana 2:1). Nikt też nie może zbliżyć się przez tego Orędownika inaczej, jak tylko na Boskich warunkach stania się Jego uczniami, podjęcia krzyża i naśladowania Go.
Wszystkie poświęcone dzieci Boże mogą przychodzić do Niego wiedząc, że zawsze jest gotowy wysłuchać ich modlitwy. Tacy mają szczególne kierownictwo we wszystkich swych sprawach, ponieważ weszli do rodziny Bożej. Lecz nawet ci, którzy są obcy, cudzoziemcy, mogą składać hołd w obecności wielkiego Króla, tak samo, jak w państwie, w którym jedynie jego obywatele mogą mieć prawo do głosowania lub inne obywatelskie przywileje, lecz obcokrajowiec może odkryć głowę, pozdrowić władcę i uznać otrzymywane błogosławieństwa, chociaż nie stał się obywatelem i nie cieszy się przywilejami prawa wyborczego itp.
DZIEŃ DZIĘKCZYNIENIA
W Stanach Zjednoczonych panuje piękny i właściwy zwyczaj – przeznaczenie jednego dnia w roku (czwartej niedzieli listopada) na dzień szczególnego dziękczynienia Bogu za obfitość zbiorów i wszelkie inne błogosławieństwa minionego roku. Dla większości zwyczaj ten stał się zwykłym formalizmem, okazją do rodzinnych spotkań i ucztowania przy stole suto zastawionym jadłem i napojami. Powodem takiego obniżenia znaczenia tego święta jest wzrost niewiary, a niewiara wzrosła wraz z wyższym wykształceniem. Osoby wykształcone, odepchnięte przez fałszywe obrazy Wszechmocnego odziedziczone po wyznaniach wiary średniowiecza, w wielu przypadkach odwracają się od prawdziwego Boga przedstawionego w Biblii, a niekiedy nawet od jakiegokolwiek pojęcia o osobowym Bogu. Wielu z nich zachęca kwiat dorastającego pokolenia do niewiary w Biblię, a nawet do czegoś gorszego – do ateizmu.
Oto klucz do tej sytuacji. Jedynym sposobem powrotu do Boga, do wiary, zadowolenia, dziękczynienia jest ogłaszanie wiedzy o chwale Boga – że On jest Bogiem miłości, Bogiem miłosierdzia, że swoje zbawianie rozpoczął od zgromadzenia Kościoła i że ostatecznie, w czasie tysiącletniego panowania Mesjasza, obejmie ono każde stworzenie.
Nie czekajmy aż denominacje nawrócą świat – to się nigdy nie stanie. Niechaj każdy się czuje osobiście odpowiedzialny za opowiadanie innym dobrej nowiny. Niech każdy, kto otrzymuje błogosławieństwa „opowiada cnoty tego, który was powołał z ciemności ku dziwnej swojej światłości” (1Piotra 2:9) i niech każdy, kto docenia tę prawdziwą podstawę do okazywania wdzięczności przedstawia to posłannictwo o Królestwie innym, aby także i oni mogli być błogosławieni.
Biblia jednak nie daje nam podstawy do nadziei na powszechne nawrócenie świata w obecnym czasie. Wprost przeciwnie, mówi nam, że obecna niewiara (Łuk. 18:8) i niezadowolenie będą wzrastać i cały świat pogrążą w jeszcze większym utrapieniu (Jer. 25:32, 33) w tym czasie wielkiego ucisku, którego punktem szczytowym będzie anarchia.
Następnie jednak Biblia podaje, że gdy ludzkość zostanie doprowadzona do ostateczności, kiedy wiara w znacznym stopniu ją opuści, kiedy niezadowolenie wybuchnie w postaci anarchii, kiedy obecna struktura społeczna załamie się – wtedy Bóg, pomimo wszystko, okaże jednak miłosierdzie (Psalm 46:9-11; 107:17-31). Wtedy zostanie ono zamanifestowane szybkim ustanowieniem Królestwa Mesjasza. Beznadziejny stan człowieka będzie dla Boga okazją do okazania swego wielkiego miłosierdzia i miłości, gdyż Bóg tak umiłował świat, gdy był on jeszcze grzeszny (Rzym. 5:8), że dał swego Jednorodzonego Syna, by umarł za niego (Jan 3:16).
BĄDŹMY WDZIĘCZNI
Jeśli nasze serca nie zostały pokonane przez przypływowe fale niewiary, przelewające się przez świat, jest to powodem do wdzięczności wobec