Sztandar Biblijny nr 108 – 1997 – str. 15
i wszelkim słowie wypowiedzianym w imieniu tego Księcia Pokoju. Charakter Jego prawdziwego ludu jest określony przez samego Pana. Ci, którzy słusznie zostaną nazwani „dziećmi Bożymi” powinni z sobą nieść pokój (Mat. 5:9). Pan oświadczył, iż ci są błogosławieni.
Apostoł Paweł również nakłania: „Jeśli można, ile z was jest, ze wszystkimi ludźmi pokój miejcie” (Rzym. 12:18). Niemożliwe jest utrzymanie pokoju z wszystkimi ludźmi i pozostawanie nadal w harmonii z zasadami sprawiedliwości, lecz znaczenie i korzyści pokoju powinny być zachowane w każdy właściwy sposób przez Pańskich przedstawicieli.
Jeśli chodzi o wejście do jakiegokolwiek domu czy środowiska, naszym zamiarem powinno być czynienie dobra, przekazanie błogosławieństwa, przejawienie wpływu sprzyjającego pokojowi, radości i dodaniu otuchy osobom, z którymi mamy kontakt, nie przez wygłaszanie im kazania, lecz przez proste, nie natrętne, przedstawianie naszego posłannictwa. Jeśli, jako Pańscy słudzy, jesteśmy odrzuceni i zlekceważeni, a nie serdecznie przyjęci, powinniśmy być ostrożni i nie narzucać się dłużej. W tym symbolicznym znaczeniu otrząśniemy kurz z naszych stóp, spiesząc dalej, do innych, których serca są spragnione Słowa łaski. Jeżeli Prawda jest właściwie i z miłością przez nas przedstawiana i nie spotyka się z reakcją słuchających, to Ojciec Niebieski nie chce, abyśmy pogwałcili nakazy dobrego wychowania i narzucali się tym, którzy Prawdy nie oceniają. Nasz Pan dał nam dobry przykład w tej sprawie.
ŻEBRANIE DLA PANA NIE JEST APROBOWANE
Uczniowie Jezusa, którzy zostali wysłani do ogłaszania posłannictwa Królestwa, nie mieli chodzić od domu do domu jak żebracy, w jednym zjeść jakiś posiłek, a w drugim zamieszkać jak włóczęgi. Oni mieli oczekiwać, ufając, że jeśli Pan skierował ich opatrznościowo do tych, którzy ich przyjmują, to On właśnie zamierzył udzielić ich gospodarzom błogosławieństwa proporcjonalnego do ich krótkiego przyjęcia. Nie mają więc traktować tej gościny jak jałmużny, ponieważ Pańscy przedstawiciele wyświadczyli większe błogosławieństwo niż sami otrzymali, a jako zwyczajni pracownicy za wykonaną usługę byli godni „zapłaty swojej” (Łuk. 10:7).
Ta zasada stosuje się nie tylko do domu, ale i do miasta. Uczniowie nie mieli być wybredni, lecz przyjąć taką gościnę, jaką im zaofiarowano. Gdyby jednak to nie oznaczało gościnności, mieli opuścić miasto i pójść do tych, którzy ich przyjmą, a tego co mówią z uwagą wysłuchają. Pańscy słudzy w żadnym sensie tego słowa nie mają być żebrakami, ani żebrać dla Pana.
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że Łuk. 10:9 stosuje się tylko do Żniwa Żydowskiego. Tak nie jest. Istnieją choroby duchowe i fizyczne a Pańscy ambasadorowie dzisiaj powinni zdawać sobie sprawę, że ich misją jest, ich zadaniem, otwieranie oczu „ślepym”, odetkanie uszu „głuchym” i pomaganie duchowo chorym przez wylewanie balsamu z Gilead na posiniaczone i złamane serca. Tak jak wówczas było, tak dzisiaj jest właściwe świadczenie wszystkim ludziom, że „Przybliżyło się do was Królestwo Boże”. Ta wiadomość nie była na czasie przez cały Wiek Ewangelii, lecz jest stosowna przy końcu obu wieków, czyli w ich żniwach, i w tym odnosi się do założenia Królestwa na ziemi.
POSŁANNICTWO PRAWDY DOKONUJE ROZDZIELENIA
Dochodzimy do końca tego czasu, który Bóg zarezerwował na zgromadzenie duchowego Izraela. Teraz na czasie jest proklamacja: Oto Król jest u drzwi! Jak było za dni naszego Pana, gdy On chodził od miasta do miasta w Izraelu, ogłaszając powołanie do nowej dyspensacji, do współdziedzictwa w Królestwie, gdy Pan oświadczył miastom, które odrzuciły jego posłannictwo: „Lżej będzie ziemi Sodomskiej i Gomorskiej w dzień sądny, niżeli miastu onemu” (Mat. 10:15), tak my możemy się spodziewać, że będzie teraz. Ci, którym przedstawiono posłannictwo Prawdy, ale się odwrócili od niego, mimo iż dalej wyznawali, że są naśladowcami Chrystusa i prawdopodobnie nauczali w Jego imieniu, przekonają się, że warunki zbliżającego się wieku będą dla nich mniej korzystne niż dla pogan, którzy nigdy nie słyszeli rzeczywistych wiadomości o Bogu, Ewangelii i Królestwie.
Poganie w rzeczywistości z większą gotowością mogą dostosować się do warunków Królestwa oraz jego wymogów i „mniej plag odniosą” niż ci, których serca były w jakimś stopniu zatwardziałe z powodu grzeszenia przeciwko światłu i dogodniejszej sposobności oraz na skutek odrzucania świadectwa i wagi dowodów im przedstawianych przez Pańskich posłanników.
Pewne osoby, które w tym życiu cieszyły się wysokimi stanowiskami w systemach żydowskim i chrześcijańskim, będą bardzo upokorzone w nadchodzącym czasie, gdy w Królestwie Chrystus „wykona sąd według sznuru, a sprawiedliwość według wagi; i potłucze grad nadzieję omylną, a ucieczkę wody zatopią” (Izaj. 28:17), gdy wszelkie zło i zwodzenie obecnie praktykowane zostanie objawione i zniweczone. Mogą być liczne kary, jakie niektórzy z nich otrzymają, zanim zostaną doprowadzeni do pokornego, dającego się pouczyć, i posłusznego stanu serca.
KILKA AKTUALNYCH SŁÓW PRZESTROGI
Bądźmy więc godnymi wyrazicielami drogocennej Prawdy i godnymi przedstawicielami Tego,