Sztandar Biblijny nr 6 – 1984 – str. 54

ale został we właściwym czasie uwolniony bez konieczności wejścia w stan śmierci. Mówi nam, że Bóg go wysłuchał. Trzecia definicja jest najbardziej trafna w odniesieniu do tego ustępu.

      Dalej Psalm 116:3 zapewnia nas, że ból doprowadza człowieka do pierwszego piekła: ,,Ogarnęły mię były boleści śmierci, a utrapienia grobu [sheol] zjęły mię; ucisk i boleść przyszła na mię”. Tutaj ponownie przez „boleści śmierci” i paralelne wyrażenie „utrapienia grobu [sheol]”, Dawid, mąż według serca Bożego, nie chciał powiedzieć, iż spodziewa się pójścia do miejsca mąk w piekle lub do miejsca szczęśliwości, gdyż tam nie byłoby żadnego bólu. Lecz rozumiejąc paralelizm, tę samą myśl powtórzoną innymi słowami, widzimy, że ten werset odpowiada trzeciej definicji. Dawid mówił o takich bólach, które doprowadzają człowieka do stanu śmierci w nieświadomości i są odpowiednikami utrapień grobu, które go dosięgły. Z pewnością doznał on ucisku i boleści, co dodatkowo zacytowany werset wymienia.

      Nasz czwarty zestaw tekstów wskazuje, iż do piekła wchodzi się z chwila śmierci a opuszcza je z chwilą wzbudzenia z umarłych. 1Sam. 2:6: „Pan zabija i ożywia, wwodzi do grobu i wywodzi”. Występuje tutaj podwójny paralelizm. Wyrażeniu Pan zabija odpowiada wwodzi do grobu (sheol) a słowu ożywia odpowiada wywodzi. Ten podwójny paralelizm pokazuje, że piekło jest przeciwieństwem życia: dlatego w szeolu nie ma żadnej świadomości ani mąk lub szczęśliwości, a ci, którzy się w nim znajdują są umarłymi i pozostaną takimi, aż w dniu zmartwychwstania będą wyprowadzeni z grobu. Ten tekst pokazuje, że do piekła wstępuje się z chwilą śmierci, a opuszcza je z chwilą wzbudzenia z umarłych. Następne cztery ustępy pokazują jedynie jak się wstępuje do piekła. Ijob 17:16: „W głębie grobu [sheol] zstąpię, ponieważ w prochu wspólny odpoczynek wszystkich”. Iiob mówi o tych, którzy zstąpią do szeolu przetłumaczonego tutaj na grób. Oni zstąpią do szeolu, będą w nim uwięzieni i będą w nim pozostawać w tym samym czasie co Ijob, razem z nim odpoczywając w prochu. Zatem nie w miejscu mąk, nie w miejscu szczęśliwości, lecz po prostu w stanie nieświadomości. Stąd tylko trzecia definicja jest tutaj właściwa.

      Przyp. 7:27: „Dom jej jest jako drogi piekielne [sheol], wiodące do gmachów śmierci”. Tutaj także mamy paralelizm. Dom wszetecznicy jest drogą, po której niektórzy szybciej dochodzą do szeolu, schodzą do pokoi śmierci. Nie ma wiec żadnej szczęśliwości w szeolu, nie ma żadnych mąk. Jedyną właściwą definicją w tym wypadku jest nieświadomość. W Przyp. 5:5 zawarta jest bardzo podobna myśl. Wypowiadając się na temat wszetecznicy, Salomon mówi: „Nogi jej zstępują do śmierci, a do piekła [sheol] chód jej prowadzi”. Ponieważ występująca tu myśl jest bardzo podobna do tej z Przyp. 7:27, pozostawimy ją bez komentarza. Przyp. 9:18: „Ale prostak nie wie, że tam są umarli, a ci których wezwała, są w głębokościach
kol. 2
grobu [sheol]”. W tym wersecie o prostaku, który często odwiedza dom wszetecznicy w nieczystych zamiarach, mówi się, że on nie zdaje sobie sprawy, iż w oczach Bożych inni, ci co tam przebywają, są jak gdyby już umarli, że jej goście są jak gdyby w głębokościach piekła. W tym ustępie nic nie wskazuje na jakiekolwiek męki lub jakąkolwiek szczęśliwość. Po prostu ten tekst pokazuje, iż wspomniani prostacy są tak traktowani jak gdyby się znajdowali w głębokości szeolu, w stanie głębokiej nieświadomości, stanie śmierci.

      Związane z tym przeżycia Jezusa są podane w Dz.Ap. 2:25-32: „Albowiem o nim mówi Dawid: Upatrywałem zawsze Pana [Jehowę] przed obliczem mojem, bo mi jest po prawicy [Jezus zawsze stawiał Boga wyżej nad innych; Bogu zawsze dawał pierwsze miejsce w swym sercu, myśli, duszy i sile], abym nie był wzruszony [Jezus nie zachwieje się w Swej stałości względem Boga i Jego sprawy ani nie dozwoli, aby cokolwiek odtrąciło Go od łaski Bożej lub Boskiego powołania]. Przetoż rozweseliło się serce moje i rozradował się język mój, nadto i ciało moje odpocznie w nadziei [bezpiecznie jest lepszym tłumaczeniem; betach, które znaczy bezpieczeństwo, odpowiada hebrajskiemu słowu w Psalm 16:9, z którego cytował je tutaj święty Piotr]; Albowiem nie zostawisz duszy mojej w piekle [hades – Jezus wykonał Swoje poświęcenie nawet aż do śmierci a Ojciec obdarzył Go wielką radością wzbudzenia od umarłych. Obecnie Jezus zasiada z Ojcem na Jego tronie zgodnie z obietnicą], a nie dasz świętemu twojemu oglądać skażenia [Bóg udzielił Jezusowi tego dodatkowego pokrzepiającego zapewnienia względem Jego ludzkiej natury]. Oznajmiłeś mi drogi żywota [Bóg uczył Jezusa ze Swego Słowa Prawdy, dzięki czemu, mimo iż był w ciele, mógł poznać drogi żywota, na przykład, jedną z dróg żywota było Wysokie Powołanie, które zostało odkryte dla Jego zdolności pojmowania], a napełnisz mię radością przed obliczem twojem [łaska Boża napełniała Jezusa radością, nie tylko gdy był w ciele, lecz także po wzbudzeniu go od umarłych, gdyż oblicze Boże przedstawia Boską łaskę]”.

      „Mężowie bracia! – dodaje święty Piotr (Dz.Ap. 2:29-32) – mogę bezpiecznie mówić do was o patryarsze Dawidzie, żeć umarł i pogrzebiony jest, a grób jego jest u nas aż do dnia dzisiejszego. Będąc tedy prorokiem, i wiedząc, że mu się Bóg obowiązał przysięgą, iż z owocu biódr jego według ciała miał wzbudzić Chrystusa, a posadzić na stolicy jego. To przeglądając, powiedział o zmartwychwstaniu Chrystusowem, iż nie została dusza jego w piekle [hades], ani ciało jego widziało skażenia. Tegoć Jezusa wzbudził Bóg, czego my wszyscy jesteśmy świadkami”. Dwunastu Apostołów w czasie swej służby ustawicznie o tym fakcie świadczyło i w ten sposób wykazało, iż Bóg spełnił Swą obietnicę względem Jezusa, gdy był On w ciele, gdy dostąpił zmartwychwstania i wiecznej chwały na wieki wieków. Chwalmy za to Pana i dziękujmy Mu za to na wieki

poprzednia stronanastępna strona