Sztandar Biblijny nr 82 – 1994 – str. 93

BÓG PRZYGOTOWUJE RÓŻNE NACZYNIA

      Tak więc możemy oczekiwać, że ostatecznie wielkie Boskie dzieło dokonane w rodzaju ludzkim ukaże rozmaitość naczyń – niektóre ku większej czci, a inne ku mniejszej czci, ale wśród Jego dzieł nie będzie żadnego nieprawego, żadnego diabelskiego, żadnego złego (2Tym. 2:20, 21). Pismo Święte nigdzie nie podaje, że szatan i jego wspólnicy demony są przeciwnikami Boga, ponieważ zostali takimi stworzeni. Wprost przeciwnie, podaje nam ono, że gdy dzieło Boga było doskonałe, oni przez nieposłuszeństwo Boskim zasadom odpadli od swego pierwotnego stanu harmonii z Bogiem; innymi słowy, splugawili się.

      Podobnie nasz rodzaj (jak informuje nas Biblia) w osobie ojca Adama był stworzony doskonały, prawy, na obraz Boga. Wyraźnie jest powiedziane, że grzech, niedoskonałość, skazy, jakie widzimy, nie są dziełem Boga, lecz dziełem przeciwnika i karą za nieposłuszeństwo. Adam i jego rodzaj w ilustracji Apostoła są gliną w rękach Garncarza. Nauka Pisma Świętego mówi o nieprzydatności tej ludzkiej gliny do czegokolwiek z powodu nieposłuszeństwa Adama, uczy ono jednak także, że sam Bóg dostarczył wielkie lekarstwo w celu uleczenia tej nieprzydatności, tak, że teraz jako wielki Garncarz sam może zajmować się gliną i modelować ją według własnego uznania. To właśnie z tego punktu widzenia Apostoł omawia ten temat – z punktu widzenia odkupionej ludzkości.

      Z tej samej bryły, tzn. rodziny Adamowej, Pan wybrał najpierw i podjął pracę nad całym narodem Izraela – Abrahamem i jego nasieniem. Ta bryła gliny została szczególnie wymieszana, zmielona, wielokrotnie przemielona i czyniona coraz bardziej podatną w wiekach, w których Bóg szczególnie się nimi zajmował, by przygotować ich na modelujące i kształtujące wpływy Ducha Świętego, który zstąpił w dzień Pięćdziesiątnicy.

      Naczynia pewnego rodzaju, ku uczciwości, rzeczywiście zostały uformowane również w wieku żydowskim, jak wskazuje nam Apostoł w liście do Żydów, w 11 rozdziale, opowiadając o tych, których życie było kształtowane przez ich wiarę w Boga i Jego obietnice. Były to zaszczytne naczynia – Abraham, Izaak, Jakub i wszyscy prorocy. Lecz naprawdę wielkie dzieło, i w pewnym sensie pierwsze dzieło wielkiego Garncarza zaczęło się od naszego Pana i Apostołów i trwa przez cały obecny wiek Ewangelii. W tym czasie Boski Garncarz tworzy swoje bardziej artystyczne naczynia, naczynia ku największej czci w ziemskim królestwie.

      Wielki Garncarz nie wyczerpie swego talentu w trakcie przygotowywania naczyń ku uczciwości. Przewidując miejsce także dla innych naczyń ku mniejszej uczciwości, a mimo to bardzo przydatnych w Jego planie i zamierzeniach, w czasie następnego wieku przystąpi do przygotowywania tych innych naczyń, a ich przygotowywanie naprawdę postępować będzie ó wiele szybciej niż dzieło obecnego wieku Ewangelii. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że praca obecnie wykonywana jest o wiele delikatniejsza i wymaga szczególnej zręczności i uwagi, gdyż każde naczynie ku uczciwości jest szczególnie modelowane i formowane do zajęcia swego własnego miejsca czci w królestwie niebiańskim.

      Z drugiej strony dzieło nadchodzącego wieku, w zajmowaniu się ogółem ludzkości jako gliną, będzie raczej dotyczyło mechanicznego dostosowania się, tak jak na przykład użyteczne przedmioty, będące pod ręką garncarza, wymagają jego wielkiej uwagi, bo w dużej mierze są wytwarzane przez maszyny, które garncarz jedynie nadzoruje. Tak będzie z wielkim Garncarzem pracującym nad ludzką gliną w wieku Tysiąclecia. Urządzenia, wzory, mielenie gliny itp. w dużym stopniu zostaną osiągnięte przed wprowadzeniem Tysiącletniego dnia, a kształtowanie ludzkości pod prawami królestwa będzie pracą jednolitą i stosunkowo szybką. Rządzić będą prawa ogólne, a każdy uczyni taki postęp, w jakim podporządkuje się tym prawom.

      Jednak ostatnio – w wieku Ewangelii – Pan zajmował się Kościołem jako synami. Zwracał uwagę na ich ukształtowanie, zajmował się nimi nie według ciała, lecz według ich indywidualnych umysłów, ducha, intencji serca. Każdy syn, każde naczynie rozwijanej wówczas klasy, doświadczało własnego osobliwego dostosowywania i przygotowywania do swego szczególnego miejsca w chwalebnym królestwie, do którego został zaproszony. Bóg pracuje nie tylko po to, by przez obietnice swojego Słowa stworzyć nowy umysł, poświęcone serce, lecz także po to, by zrealizować swoje upodobanie. Ten sam wpływ, wyjątkowo wielkie i kosztowne obietnice Boskiego Słowa, przez wiarę działają teraz na poszczególne naczynia ku uczciwości, wytwarzane obecnie ręką Garncarza.

NAJLEPSZE NACZYNIA WYMAGAJĄ WIĘCEJ OCZYSZCZANIA

      Jeśli chodzi o piękny wyrób sztuki ceramicznej, nie tylko jest on specjalnie modelowany i formowany przez garncarza, lecz po dokładnych oględzinach i ukształtowaniu wszystkich linii i łuków jest w szczególny sposób poddawany działaniu ognia, wypalany. W rzeczywistości nie jest on wcale wystawiany na działanie płomieni, lecz jest dokładnie przykryty ceramiczną osłoną lub ogniotrwałą skrzynką szamotową. Jaką informacją jest to dla nas, poddanych kształtującej i modelującej nas uwadze, z jaką Ojciec Niebiański zajmuje się każdym przyjmowanym synem w wieku Ewangelii – formując, kształtując, zmieniając i dostosowując linie jego podobieństwa do zgodności z charakterem Wielkiego Wzoru, jaki wystawił. To dzieło przemiany nie dokonuje się siłą ani mocą, ani z przymusu, lecz „duchem moim, mówi Pan” (Zach. 4:6).

      Ogniste doświadczenia, jakie muszą ich wypróbować w celu udoskonalenia, utrwalenia ich charakterów, ich dokończenia – wszystkie są pod Boską kontrolą. Dane jest nam zapewnienie, że wszystkie rzeczy wspólnie będą działały dla ich dobra, ponieważ oni umiłowali Boga i według Jego zamierzenia zostali powołani, aby w czasie Jego Tysiącletniego panowania byli naczyniami o najwyższej czci i królewskiej chwale wraz ze swoim Odkupicielem.

      Tacy są zwani klejnotami Pańskimi, ich liczba miała być zebrana i skompletowana na początku drugiego adwentu, potrzebowali długiego czasu dla swego rozwoju – ponad dziewiętnaście stuleci – pomimo faktu, że są jedynie Maluczkim Stadkim – 144 000 tych,