Sztandar Biblijny nr 82 – 1994 – str. 92
jesteś w niebie”; a po zmartwychwstaniu przesłał Piotrowi i innym naśladowcom wiadomość: „wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, i do Boga mego i Boga waszego” (Jan 20:17).
W słusznym czasie będzie Ojcem wieczności dla świata – dla tych ze świata, którzy w wieku Tysiąclecia będą słuchali Jego głosu i otrzymają od Niego życie – błogosławieństwa restytucji. Jezus wykupił Adama i jego wszystkie dzieci przez samego siebie; one należą do Niego, by uczynić z nich wszystko co możliwe i możliwie najwięcej z nich przyprowadzić do harmonii z Ojcem i do wiecznego życia. Umarli pod Boskim potępieniem. To, czego teraz potrzebują to życie, a Ojciec w swoim planie przewidział, że Jezus może być dawcą życia dla nich i w tym celu On już oddał własne życie, by w odpowiednim czasie, w królestwie Tysiąclecia mógł zaoferować im powrót do tego wszystkiego, co zostało utracone w Adamie, jak napisano: „Bo przyszedł, aby szukał i zbawił, co było zginęło”.
Ponieważ życie, jakie Jezus da światu w wieku Tysiąclecia, jest owocem Jego własnej ofiary – jest On nazywany Ojcem, dawcą życia świata. Życie, jakiego udzieli, nie będzie jedynie czymś tymczasowym. Wszyscy ci, którzy otrzymają od Niego życie, przez posłuszeństwo Jemu mogą być doprowadzeni do doskonałości i utrzymać wieczne życie. Jezus daje życie wieczne w przeciwieństwie do Adama, który pierwotnie miał być ojcem rodzaju, lecz przez nieposłuszeństwo doprowadził swoje dzieci do stanu umieralności. Inaczej będzie z wiecznym życiem: życie, jakiego Jezus da swym dzieciom w okresie Tysiąclecia (który dokona odrodzenia świata, tylu ze świata, ilu przyjmie Jego łaskę), będzie życiem wiecznym.
KSIĄŻĘ POKOJU
Nasz Pan nie jest jeszcze Księciem Pokoju ani Królem chwały, lecz według proroctw we Wtórej Obecności ujmie swoją wielką moc i panowanie. Jego początek będzie daleki od pokojowego. Biblijny opis podaje, że narody będą rozgniewane, spadnie na nie Boski gniew i zostaną potłuczone jak naczynia garncarskie: wówczas Pan przemówi do nich w swoim wielkim niezadowoleniu i że będzie czas ucisku, jakiego nie było odkąd zaczęły istnieć narody (Obj. 11:18; Ps. 2:9; Mat. 24:21).
Tymczasem Pan rani, by uleczyć. Karze, by naprawić i nie będzie „gniewu wiecznie chował”, lecz (Ps. 103:9) ostatecznie udowodni, że jest „wielce miłosierny”. Wynikiem Jego sprawiedliwego oburzenia z powodu grzechu i wszelkiej niesprawiedliwości oraz zła będzie ustanowienie sprawiedliwości na trwałej podstawie na całym świecie. Wtedy jako skutek zapanuje pokój, a Król chwały będzie znany jako Książę Pokoju, którego błogosławieństwa napełnią ziemię w celu odrodzenia każdego stworzenia i doprowadzenia przez procesy restytucji tylu, ilu tego zechce do pełnej harmonii z Bogiem. Niech chwała będzie Bogu za taki wspaniały rezultat!
BS ’93, 9192.
„NACZYNIA GARNCARZA”
„Izali nie ma mocy garncarz nad gliną, żeby z tejże bryły uczynił jedno naczynie ku uczciwości, a drugie ku zelżywości” (Rzym. 9:21)
Z NASZEGO wersetu wynika, że z tej samej bryły gliny wprawny garncarz może zrobić pełną uroku ozdobę – na przykład dzban na kominek lub wazon na kwiaty, puchar (np. przyjaźni, puszczony wokół stołu biesiadnego) lub dzban do noszenia wody czy też pojemnik na odpady. Wszystkie takie naczynia są przydatne i dlatego w pewnym znaczeniu tego słowa wszystkie są ku uczciwości (ozdobne), wszystkie są wartościowe. Mimo to wazon, puchar czy dzban kojarzą się z dostojeństwem, szlachetnością i poważaniem, zaszczytem, jakie nie wiążą się z naczyniem na odpady. Glina jest ta sama dla wszystkich wyrobów, lecz wybór do czego naczynie będzie służyło należy do garncarza.
Lekcja naszego tekstu jest następująca: wskazuje na Boga jako na tego, który zapoczątkował w nas dobre dzieło i który (jeśli zupełnie się Jemu poddamy) uzupełni to dobre dzieło aż do dnia Jezusa Chrystusa, kiedy dobiegnie ono końca. Apostoł oznajmia, że tak jak garncarz ma moc lub prawo wytwarzać naczynia, jakie chce, tak Bóg ma prawo lub moc czynienia ze swymi stworzeniami to, co chce. Co Boski garncarz uczyni z ludzkiej gliny należy pozostawić Jemu samemu. Dopiero gdy poznajemy prawdziwy charakter Boga możemy ocenić Jego przyjemność odnoszącą się do różnorodności Jego dzieła.
Znając Go tak jak my – po Jego objawieniu się nam w swoim Słowie – jako Boga dobrego, mającego przyjemność nie w nieprawości, lecz w prawdzie, którego sławią wszystkie Jego dzieła, mamy to zapewnienie, iż Jego dzieło jest doskonałe, a gdy różnorodność naczyń, Jego stworzeń, o większej i mniejszej czci zostanie doprowadzona do końca, te wszystkie istoty będą Go sławiły. Pozostałych Bóg zniszczy – wszystkich, którzy nie będą chwalebni, wszystkich, którzy odrzucą możliwość dokonania się w nich Jego dobrego dzieła.