Sztandar Biblijny nr 81 – 1994 – str. 88
Słowa, każdego dnia staramy się coraz bardziej poddawać się naszemu królowi; będąc wyzwolonymi z mocy ciemności, coraz bardziej wzrastamy w zgodności z Boskim podobieństwem i łaską.
UCZTUJEMY NA BOSKIEJ HOJNOŚCI
Ucztujemy duchowo na hojności Boskich łask. Dlatego możemy i z serca „oddajemy Bogu chwałę” (Ps. 50:14) za doznane względy. Czyż nie powinniśmy oddać Bogu nie tylko chwałę naszych warg, lecz także wonność naszego prawdziwie poświęconego życia? Drogo umiłowani uczniowie Chrystusa, odnówmy swoje poświęcenie Bogu – nie po to, aby w ten sposób unieważnić swoje poświęcenie (oddanie swego życia), jakie pierwotnie podjęliśmy raz na zawsze (Rzym. 12:1; co w przypadku niektórych z nas stało się wiele lat temu), lecz raczej w znaczeniu potwierdzenia i podkreślenia tego przymierza. Zapewnijmy naszego drogiego niebiańskiego Ojca, że wciąż jesteśmy całkowicie Jego, że wciąż Go kochamy z całego serca, umysłu, duszy i siły, i że jesteśmy zdecydowani nadal Jemu służyć wiernie aż do śmierci, kiedykolwiek by ona nadeszła.
Następnie ze staranną troską i pilnością każdego dnia przystępujmy do wypełniania naszych ślubów pełnego poświęcenia się Najwyższemu.
„Cóż oddam Panu za wszystkie dobrodziejstwa jego, które mi uczynił? Kielich obfitego zbawienia (doświadczenia pomyślności i niedoli niezbędne do uzyskania zbawienia) wezmę, a imienia Pańskiego wzywać będę (o łaskę do pomocy). Śluby moje oddam Panu, a to zaraz przed wszystkim ludem jego” (Ps. 116:12-14).
Gdy analizujemy przeszłość i ze smutkiem patrzymy na niedoskonałość naszych nawet najlepszych wysiłków, a następnie spojrzymy przed siebie na wyimaginowane trudności, jakie utrudniają nasz bieg do przodu – będziemy potrzebować wzmocnienia naszej odwagi szczególnymi obietnicami Boskiej łaski ku pomocy w każdym czasie potrzeby (Żyd. 4:16). Żyjemy obecnie w „czasie końca”, kiedy „wielu ich przebieży, a rozmnoży się umiejętność”; od chwili wybuchu I części wojny światowej w 1914 roku znajdujemy się w „dniu gniewu Pańskiego”, w czasie wielkiego ucisku, którym ma się zakończyć, oparty na samolubstwie, obecny porządek rzeczy wśród ludzi, (Dan. 12:1, 4; Mat. 24:21). Warunki w społeczeństwie ludzkim ulegają coraz większej degradacji i na każdym kroku dostrzegamy wypełnianie się proroctw dotyczących „dni ostatecznych” (np. 1Tym. 4:1, 2; 2Tym. 3:1-7; Jak. 5:1-6; Ezech. 7:19; Sof. 1:14-18; Jud 17-19; Obj. 6:17).
Takie są, drodzy wierni w Chrystusie, nasze powody do dziękczynienia. Czy wyznaczymy tylko jeden szczególny dzień w którym będziemy oddawali chwałę i wdzięczność Bogu za Jego niezmierzone łaski? Czy raczej nie powinniśmy przeznaczyć każdy dzień na wyrażanie (czynem i słowem) szczerej wdzięczności Bogu za Jego wszystkie liczne łaski nam udzielane? Dzięki niech będą Bogu za przygotowanie dla nas drogi w krajach, gdzie choć jesteśmy jedynie obcymi i cudzoziemcami, mamy takie nieocenione przywileje i korzyści wzrastania w wiedzy, łasce i wspierania sprawy prawdy; niechaj Jemu będą dzięki za wyzwolenie nas z królestwa ciemności i przeniesienie do królestwa światłości i pokoju oraz za powołanie nas, byśmy byli w Jego królestwie.
Co za wspaniały wódz! Naprawdę największy między dziesięcioma tysiącami, niezmiernie cudowny i dziedzic wszystkich rzeczy, ponieważ przez Niego i dla Niego zostały stworzone wszystkie rzeczy. Jeśli jesteśmy Chrystusowi, wszystkie rzeczy są także naszymi. On jest w stanie „wystawić nas świętymi i niepokalanymi i bez nagany przed obliczem swoim; jeśli tylko trwacie w wierze ugruntowani i utwierdzeni, a nieporuszeni od nadziei Ewangelii, którąście słyszeli” (Kol. 1:22, 23).
BS ’93, 84.