Sztandar Biblijny nr 73 – 1994 – str. 22

Tak jak nie chcielibyśmy czynić rzeczy obraźliwych wobec naszych ziemskich przyjaciół, tak powinniśmy być bardzo gorliwymi w tym, abyśmy nie uchybili w czynieniu tego, co się podoba Ojcu.

BŁĘDNIE KIEROWANI PRZEZ CIELESNY UMYSŁ

      Należy zwrócić uwagę na różnicę między duchem (który oznacza umysł) a wolą. Jako zwykła upadła istota mamy zarówno umysł, jak i ciało, a umysł mniej lub bardziej systematycznie rządzi ciałem. Czasami jeden organ zdobywa kontrolę, czasami drugi; niekiedy organ odżywiania się, innym razem jakaś inna władza. Lecz te cechy umysłu są mniej lub bardziej niezrównoważone przez nasze odziedziczone lub nabyte skłonności i otoczenie.

      Na ogół wydaje się, że świat właśnie tak postępuje. Dziś ludzie znajdują przyjemność w jednej rzeczy, jutro w innej. Niekiedy to kwestia ambicji. Ktoś powie sobie: „Zostanę wielkim generałem”, i ta myśl staje się dominującym elementem jego umysłu. Dla kogoś innego może to być jakiś plan macierzyństwa lub szczycenie się strojami i pokazywanie się, dla kogoś jeszcze innego miłość pieniędzy, która staje się kontrolującym czynnikiem życia i wreszcie w przypadku jeszcze innych osób polityka może rządzić ich życiem. W każdym razie takie postępowanie bierze w posiadanie życie. Odrzucane jest wszystko, cokolwiek przeszkadzałoby tym aspiracjom, a akceptowane wszystko, co je wspiera.

      Lecz z chrześcijaninem sprawa ma się inaczej. Jego aspiracje i ambicje to pozostawanie w harmonii z Bogiem i otrzymanie błogosławieństw wiecznego życia (które zgodnie z Boską wolą ma być udzielone każdemu, kto ma właściwe nastawienie). Dla świata pierwszą myślą jest: „Od pewnego czasu zabiegam, by zostać politykiem i nadal będę to czynił”, lub „ubiegam się o jakieś stanowisko w społeczeństwie i nadal będę się ubiegał”, czy cokolwiek innego. Często myśl zostania dziećmi Bożymi i towarzyszami naszego Pana Jezusa Chrystusa jest odrzucana jako zbyt trudna do zrealizowania. Oni nie wiedzą, czy otrzymaliby lub nie otrzymali rzeczy, których „oko nie widziało i ucho nie słyszało i na serce ludzkie nie wstąpiło” (1Kor. 2:9) – rzeczy, które Bóg przygotował dla tych, którzy Go miłują, ponieważ początkowo nie są one wielką zachętą. Taka ocena sprawiedliwości jest tym, co Pismo Święte określa jako przyciągający wpływ Boga.

      Lecz jeśli przeważą właściwe elementy umysłu, nastąpi wielka zmiana życia, której nagrodą w przypadku wierności jest wielka i wspaniała przyszłość. Nasz Pan powiedział, że najpierw powinniśmy policzyć koszty. Proporcjonalnie do tego, jak rozumieją ten koszt, ci którzy słuchają Jego rad stwierdzają, że jest nim rezygnacja ze wszelkich ziemskich ambicji i zaszczytów. Wszystkie one w porównaniu ze wspaniałymi obietnicami Boga muszą być odłożone i uznane za śmieci i stratę. Decyzja jest podejmowana po jej analizie z udziałem wszystkich zalet umysłu. Jeśli nie ma takiej dyskusji, prawdopodobnie będą później kłopoty; jakiś element odezwie się i powie, że z nim nie było konsultacji. Należy więc czynić tak, jak radzi Pan: „obrachować nakład”!

NIECH WOLA BOGA RZĄDZI TWOIM SERCEM

      Dla tych, którzy obliczają koszty i w pełni poddają się Bogu, nie oznacza to jedynie odwrócenia się od grzechu, lecz coś więcej: oznacza całkowite oddanie Panu Jezusowi wszystkiego tego, co się posiada, każdego talentu. Ta funkcja mózgu, przez którą analizuje się różne elementy umysłu i podejmje decyzję, zależy od siły i znaczenia, jakie posiadają te wyższe elementy umysłu. Przez „wyższe elementy” rozumiemy sprawiedliwość, ocenę Boskiego miłosierdzia, cześć dla Boga, sprawiedliwości, wszystkich świętych rzeczy itp. Do domu wiary należą tylko ci, którzy mają te elementy.

      To działanie umysłu, działanie ducha, gdy podejmuje decyzję, czyli chce przyjąć Pańską wolę, można porównać do izby legislacyjnej, na przykład, Kongresu Stanów Zjednoczonych czy parlamentu Wielkiej Brytanii. Ciała te składają się z różnych członków. Osoba, która otrzymuje największą liczbę głosów ma największy wpływ, i można powiedzieć, że kontroluje to ciało, ponieważ jest przedstawicielem większości. Tak i w naszych umysłach: po podjęciu decyzji oddania się Bogu te wyższe elementy przyjmują Pana Jezusa za swoją wielką Głowę. Od tej pory taka osoba podlega woli Bożej.

      Nie znaczy to, że czynimy jakąś zaletę naszego umysłu władcą, ale że czynimy nim wolę Pana i przyjmujemy Go jako kontrolującego naszą wolą i umysłem. Po osiągnięciu stanu, w którym Chrystus jest ową wielką Głową, winniśmy nie tylko oczyszczać słowa naszych języków i naszych czynów, lecz także oczyszczać umysły, poddając je tej kontroli. Naszą rozumną służbą jest oczyszczanie nie tylko naszych ciał i słów, lecz także najskrytszych myśli naszego umysłu. Wszystko cokolwiek mogłoby być szkodliwe albo dla nas samych, albo innych – zazdrość, zawziętość, nienawiść, gorzkość -ma być odrzucone i podporządkowane nowym zasadom nowej woli, która przejęła kontrolę.

      Głównym celem oświecania nowej woli, głównym celem udzielenia jej błogosławionej możliwości obecnego życia jest rozwinięcie takiego charakteru, jaki posiadał Pan Jezus. Właśnie to wydaje się być myślą apostoła, gdy mówi: „które on [Bóg] przejrzał, te też przeznaczył, aby byli przypodobam obrazowi Syna jego” – przypodobani obrazowi Jego Syna nie częściowo, lecz całkowicie. Nasz stan umysłu, nasza wola musi być całkowicie upodobniona do umysłu Jezusa Chrystusa. A Jego wolą było pełne posłuszeństwo woli Ojca aż za cenę samoofiary, i to aż do śmierci.

     BS ’92, 1719.

JAK BÓG POMAGA SWEMU LUDOWI

 „Naucz mię, Panie! drogi twojej, a prowadź mię ścieżką dla tych, którzy mię podstrzegają” (Ps. 27:11)

      CAŁY świat znajduje się w stanie odosobnienia od Boga. Kiedy dociekamy, dlaczego tak jest, Biblia nas informuje, że jest to skutek nieposłuszeństwa Adama wobec sprawiedliwego prawa swego Stwórcy. Widzimy więc, że Bóg nie jest odpowiedzialny za obecne warunki, chociaż dla mądrego celu zezwolił, aby takie warunki zaistniały. Bóg stworzył człowieka w otoczeniu sprzyjającym, z dostateczną wiedzą umożliwiającą jemu podjęcie właściwego sposobu postępowania. Człowiek, przez zwracanie uwagi tylko na swą własną wolę (podobnie jak szatan, pierwszy grzesznik), sprowadził na siebie przekleństwo śmierci i wszelkie związane z tym