Sztandar Biblijny nr 66 – 1993 – str. 62
pamiętać (zob. Cienie Przybytku Lepszych Ofiar), że w dniu pojednania najwyższy kapłan nakładał na siebie lniane szaty (nie szaty czci i chwały) i z krwią ofiary wchodził do świątnicy najświętszej, by przedstawić ją jako cenę okupu – cenę pojednania. Gdy on znajdował się wewnątrz, lud nie miał oznaki Boskiej łaski jako rezultatu jego ofiary, ale oczekiwał z twarzami w popiele, reprezentując poniżony i beznadziejny stan rodzaju ludzkiego w degradacji, potrzebującego Boskiego błogosławieństwa i czekającego na nie.
Tak więc nasz wielki Najwyższy Kapłan przychodzi z obiecanymi błogosławieństwami restytucji, jakie nastąpią po ukończeniu całego dzieła pojednania, gdy wszyscy członkowie Jego ciała będą ze swoją Głową przyodziani w szaty chwały i piękności, przedstawiające honor, majestat i autorytet. Wtedy szybko nastąpią błogosławieństwa z podniesionych rąk (okazanej mocy) naszego wielkiego Najwyższego Kapłana. Wtedy, naprawdę, błogosławieństwa restytucji staną się ogólnie dostępne dla wszystkiego stworzenia obecnie wespół wzdychającego i wespół bolejącego (Rzym. 8:22).
W odniesieniu do tych nadchodzących błogosławieństw Apostoł oświadcza, że nasz Pan jest Najwyższym Kapłanem przyszłych dóbr – przyszłych błogosławieństw – otrzymanych od Boga w wyższym przybytku lub świątyni niż ta, jaką mieli Żydzi na ziemi -Świątnicy Najświętszej, którą jest niebo, z której w słusznym czasie nasz wielki Najwyższy Kapłan przyjdzie z obiecanymi błogosławieństwami restytucji itd.
Ażeby ocenić tę sprawę musimy zauważyć, że nie tylko ten Najwyższy Kapłan był wyższym od najwyższych kapłanów obrządku Aaronowego, jako ich antytyp, lecz również, że ofiary jakie On przedstawia są wyższego charakteru – Jego własna krew, Jego własne życie. Ofiarowawszy je na naszą korzyść, wstąpił On do samego nieba, do świętego miejsca – „znalazłszy [zdobywszy] wieczne odkupienie [dla tych, których On jako najwyższy kapłan reprezentował]” (w. 12).
Apostoł usilnie podkreśla, że te konkluzje są logiczne i rozumne. Ci, których On reprezentował rozpoznali ów fakt, że typiczne ofiary w pewnej mierze służyły dla oczyszczenia i sprawiały, iż istoty reprezentowane przez nie, typicznie, na pewien czas, nadawały się do przyjęcia przez Boga. To, co stanowiło wszystko, czego najgorliwszy Żyd mógł domagać się dzięki Zakonowi, było przyjmowane jako prawdziwe, ale daleko większe musi być błogosławieństwo, które większy, antytypiczny Najwyższy Kapłan przyniesie, zabezpieczy, jako wynik Jego lepszej, cenniejszej i całkowicie nadającej się do przyjęcia ofiary.
JEZUS SIĘ OFIAROWAŁ
Nasz Pan ofiarował samego siebie. Ofiarowanie nastąpiło przy Jego poświęceniu się, które było symbolizowane przez chrzest w Jordanie, Jego umieranie, Jego ofiara, tam się rozpoczęło, to jednak nie „wykonało” się dopóki nie wydał On ostatniego tchnienia na Kalwarii. Jego ciało, które ofiarował było „święte, niewinne, niepokalane”, było przyjemną ofiarą w pełni wyrównującą dług lub ceną okupu za ojca Adama, przez którego nieposłuszeństwo przyszło potępienie śmierci, nie tylko na niego, ale także na całe jego potomstwo.
Człowiek Chrystus Jezus został ponownie spłodzony, spłodzony do duchowej, Boskiej, natury przez Ducha Świętego, który zstąpił na Niego i ustanowił Go Pomazańcem – Chrystusem, Mesjaszem. Od tego momentu ten Pomazaniec, Mesjasz, nowe stworzenie, był pomazanym Najwyższym Kapłanem, którego celem w tym czasie było ofiarowanie samego siebie – poświęcił siebie jako człowiek Jezus i to aż na śmierć. Tymczasem jako „nowe stworzenie” wzrastał On w łasce i zyskiwał wszelkie potrzebne doświadczenia przysposabiające Go do Jego urzędu jako Najwyższego Kapłana dla człowieka, we wszystkich rzeczach odnoszących się do Boga.
Jezus, od czasu pomazania Go Duchem Świętym, był uważany za rozpoczynającego nowe życie, za spłodzonego z Ducha, aby mógł stać się istotą duchową (udoskonaloną w zmartwychwstaniu, gdy powstał od umarłych jako duch ożywiający), spłodzonym z Ducha Najwyższym Kapłanem, do którego odnosi się Apostoł mówiąc, że nasz Pan (nowe stworzenie) siebie (człowieka) ofiarował nienaganionym Bogu przez Ducha wiecznego, przez którego On został spłodzony (w. 14).
KOMU OKUP BYŁ OFIAROWANY?
Niektórzy sarkastycznie pytają, „Komu okup był ofiarowany?”, twierdząc, że jeżeli w ogóle był ofiarowany, to musiał być ofiarowany szatanowi. Naszą odpowiedź na to pytanie mamy w słowach Apostoła, znajdujących się w w. 14 tej lekcji: że nasz Pan Jezus ofiarował Bogu samego siebie w ofierze; że cena okupu była ofiarowana sprawiedliwości i że to nie szatan ustanowił prawo pod którym Adam był próbowany i pod którym, przez upadek, został potępiony na śmierć, ale ponieważ to było Boskie prawo i Boskie potępienie, więc cena okupu, którą Bóg dostarczył w Jezusie, musi być zapłacona Bogu – Boskiej Sprawiedliwości – „aby on był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, który jest z wiary Jezusowej” (Rzym. 3:26).
Apostoł przekonuje, że ten jasny obraz, jak Jezus umarł i zapłacił okup w zupełności, jak On kupił nas swoją drogocenną krwią, składając dokładną ofiarę, która według Boskiego prawa była potrzebna, powinien oczyścić lub uwolnić nasze sumienia od poczucia winy i to na zawsze. Powinniśmy rozumieć, że jeżeli Bóg, który uważał nas za sprawiedliwie skazanych, dostarczył następnie w tej ofierze ceny okupu możliwej do przyjęcia przez Niego, to On jest „sprawiedliwy, aby nam odpuścił grzechy, i oczyścił nas od wszelkiej nieprawości” (1Jana 1:9). A ponieważ jest to sprawą wiary, nasze błogosławieństwo i dobre sumienie względem Boga oraz realizacja zupełnego pojednania przez drogocenną krew będą proporcjonalne do okazywania przez nas wiary w ten wielki fakt, jaki Bóg objawił w swoim Słowie.