Sztandar Biblijny nr 58 – 1992 – str. 92

JAKI JEST PRAWDZIWY CHRZEŚCIJANIN?

      W OSTATNICH LATACH znaczne zainteresowanie publiczności wzbudzili popularni ewangeliści, którzy prowadząc wielkie kampanie przyciągnęli duże liczby ludzi na organizowane przez siebie spotkania, na których, według przekazywanych doniesień, odnotowano przypadki tysięcy „nawróceń”. Także dzięki telewizji głoszenie Ewangelii stało się bardzo rozległe, docierając do każdego prawie zakątka naszego globu i według doniesień, tysiące ludzi nawraca się i przychodzi do Chrystusa.

      Chrześcijanie nadal stanowią około (32,9%) populacji świata, którą szacuje się na około 5 miliardów ludzi, roszcząc sobie prawo do największej liczby wyznawców, w sumie 1, 64 miliarda ludzi. Wielu z nich to chrześcijanie jedynie z imienia. Roczny przyrost wyznawców chrześcijaństwa wynosi ponad 8 milionów. Tak ogromne liczby chrześcijan stały się powodem przedstawienia przez nas poniższego artykułu, którego celem jest dopomożenie naszym czytelnikom w głoszeniu i podtrzymywaniu Ewangelii Jezusa Chrystusa.

      Na podstawie wypełniania się proroctw dotyczących czasów i z faktu tej sprawy oczywiste jest dla osób „czuwających” (Mar 13:33-37), że obecny czas wielkiego ucisku, który rozpoczął się w 1914 roku, jest owym „wielkim uciskiem, jakiego nie było od początku świata” (Mat. 24:21), w którym możemy zaobserwować „na ziemi uciśnienie narodów z rozpaczą, gdy zaszumi [podżegając i wściekając się na bastiony obecnego porządku społecznego] morze i wały [niespokojne i anarchistyczne żywioły społeczeństwa ludzkiego]; tak, iż ludzie drętwieć będą przed strachem i oczekiwaniem tych rzeczy, które przyjdą na wszystek świat”. „Bywają miotani, a potaczają się jako pijany, a wszystka umiejętność ich niszczeje” (Łuk. 21:25, 26; Ps. 107:27). Wyraźnie też widać, że sprawy ludzkości znalazły się w stanie ogólnoświatowego kryzysu, którego ludzkie wysiłki w swej bezsilności nie potrafią skutecznie rozwiązać.

      Bez wątpienia warunki te doprowadzają do tego, że ludzie coraz częściej zwracają swe myśli ku religii, a w rezultacie wiele osób skłania się ku popularnym religiom. Radujemy się z każdego dowodu pokazującego, że ludzie nawet w niewielkim stopniu zwracają się do Boga i Chrystusa. Ufamy, że wielu z nich stara się szczerze, we właściwym stanie serca uczyć się Pańskich dróg i że wytrwają oni w podejmowanych poszukiwaniach, bowiem Bóg przyrzekł, że odpowiednio nagrodzi takie osoby znajomością swojej Prawdy na czasie (Ps. 25:9, 14).

      Wierzymy, że obalenie imperium szatana coraz bardziej się nasila w obecnym czasie wielkiego ucisku, szczególnie w miarę jak ziemia (obecny porządek społeczny) nadal drży, a pagórki (obecne rządy autokratyczne) rozpływają się jak wosk (stopniowo godząc się na ogólne żądania) przed obliczem Pana (Ps. 97:4, 5). Różnorodne zaś elementy społeczeństwa „teraźniejszego wieku złego” (Gal. 1:4) rozpalone ogniem topnieją (2Piotra 3:10). Ludzie w coraz większym stopniu doprowadzani są do stanu, w którym zaczynają myśleć według zasad religijnych i dowiadywać się, jakie znaczenie mają dziejące się wokół nich, niespotykane dotąd, wydarzenia.

      Stopniowo doprowadzeni zostaną do zwrócenia się po wytłumaczenia podane w Słowie Bożym: że kamień ten (Królestwo Boże) rzeczywiście uderzył w posąg (królestwa obecnego świata), skruszył go na kawałki i stał się górą napełniając całą ziemię (Dan. 2:34, 35, 44, 45); że w obecnym dniu gniewu Pańskiego Pan sprowadzi na ludzi utrapienie, tak, że poruszać się będą jak ślepcy (szukając po omacku w niepewności, nie wiedząc jaką linię postępowania przyjąć), a ich krew przelana będzie jak proch, ponieważ zgrzeszyli przeciwko Panu. A cała ziemia „pożarta” będzie ogniem zapalczywości Bożej, zanim Pan zwróci się do żyjących wtedy ludzi, w celu użycia czystej mowy (przekazując im czyste posłannictwo, posłannictwo Prawdy), aby mogli wzywać imienia Pańskiego i służyć Mu jednomyślnie (Sof. 1:14-18; 3:8, 9). Ludzie sobie to uświadomią, gdy będą wołać do Pana w swym ucisku, Pan wyrwie ich z utrapienia. On sprawi, że burza (czas ucisku) się uspokoi, tak iż ucichną wały. Wtedy ludzie będą zadowoleni, ponieważ będzie spokój, a On przyprowadzi ich do portu pożądanego ( por. Ps. 107:28-30; Aggeusz 2:8 – „i pragnienie wszystkich narodów się spełni”).

      Wkrótce „przyjdą czasy ochłody od obliczności Pańskiej” i „czas naprawienia wszystkich rzeczy” (Dz.  3:19-21). Chrystus i Jego Kościół ustanowią wówczas na ziemi i pośród ludzi swe królestwo (Obj. 5:9, 10). Kontrastując ograniczone wyniki podejmowanych w obecnych czasach wysiłków, mających na celu nawrócenie świata, wtedy „Wspomną i nawrócą się do Pana wszystkie granice ziemi, i kłaniać się będą przed obliczem twoim wszystkie pokolenia narodów. Albowiem Pańskie jest królestwo, a on panuje nad narodami” (Ps. 22:28, 29; Dan. 7:13, 14, 27), ponieważ wówczas będzie, z Bożego punktu widzenia, czas właściwy na nawrócenie świata.

      My, jako lud Boży jesteśmy świadkami wypełniania się tak wielu proroctw biblijnych w naszych czasach, że możemy rzeczywiście z radością podnosić głowy, bowiem „się przybliża odkupienie [wyzwolenie] wasze”, ponieważ „blisko jest królestwo Boże” (Łuk. 21:28, 31).