Sztandar Biblijny nr 55 – 1992 – str. 67
WIELKIE „ODSTĄPIENIE”
Św. Paweł, a także inni Apostołowie proroczo oznajmili (np. 2Tes. 2:3), że przed drugim przyjściem Chrystusa w Kościele dojdzie do wielkiego odstąpienia, które wpłynie na cały świat. Słowa te sprawdziły się w okresie znanym jako „ciemne wieki”, gdy Słowo Boże nie było dla ludzi dostępne. Wówczas na uczyciele Kościoła zrezygnowali z czekania na założenie przez Syna Bożego Tysiącletniego Królestwa Wspólnie z książętami ziemi używali imienia Chrystusa obok ignorancji, przesądów i łańcucha niewoli, przy pomocy którego ludzie pozbawiani byli swych religijnych praw, by nie mogli docenić swych praw politycznych. Szkoła Chrystusa i jej oświecająca, wyzwalająca siła należy prawnie tylko do w pełni poświęconych, „uświęconych w Chrystusie Jezusie”. Lecz inni, wielkie liczby ich krewnych, sąsiadów i przyjaciół, korzystali z ducha wolności bez przyjmowania ducha poświęcenia. Z łatwością można zauważyć, że w obecnych warunkach wynikiem tego może być tylko anarhia. Dlatego książęta, królowie i cesarze z radością witali wodzów kościelnych wspomagających ich w krępowaniu i ograniczaniu ludzi. Nie wydarzyło się jednak nic takiego, czego Bóg nie przewidział i czego nie mógłby obrócić ostatecznie dla korzyści i błogosławienia tych, którzy są prawdziwie Jego.
PODNIESIENIE ZASŁONY WE WŁAŚCIWYM DLA BOGA CZASIE
Ewolucjoniści mówią nam, że wolność i towarzyszące jej błogosławieństwa naszych dni są wynikiem ewolucji. Ale nie wyjaśniają dlaczego i w jaki sposób ewolucja ta tak nagle podniosła z ludzkości zasłonę ignorancji i przesądów lub dlaczego tak nagle przyniosła nam błogosławieństwa wynalazków i maszynowej precyzji, służące naszej wygodzie na tysiące różnychsposobów, o których sto lat temu nikomu się jeszcze nie śniło.
Biblijna odpowiedź na to pytanie brzmi, że nadszedł właściwy dla Boga czas (Dan. 12:4), i dlatego błogosławieństwa te, będące częścią i wprowadzeniem wiodących warunków wieku Tysiąclecia, stały się naszym udziałem. Wielki zegar Wszechświata, regulowany przez Boga, odmierza czas bardzo dokładnie. Z wybiciem stosownej godziny przy końcu wieku Patriarchów rozpoczął się wiek Żydowski. Z wybiciem kolejnej właściwej godziny przy końcu wieku Żydowskiego rozpoczął się wiek Ewangelii. Także i teraz – o świcie wieku Tysiąclecia i końcu wieku Ewangelii – w dokładnie zaplanowanym czasie, wszystkie właściwie powiązane i zrozumiane wydarzenia dowodzą, że nasz wielki Stwórca realizuje wszystkie rzeczy zgodnie z zamysłem Swej własnej woli, co wskazuje, iż obecne doświadczenia świata zostały wcześniej zaplanowane przez Boga.
Patrząc z tego punktu widzenia zauważamy, że w Boskiej opatrzności Ameryka pozostawała ukryta przed światem aż do stosownego dla Boga czasu na jej odkrycie. Została otworzona do zamieszkania wtedy, gdy w Europie powszechne stały się prześladowania religijne, gdy człowiek nie miał nawet prawa myśleć samodzielnie, nie miał prawa czcić Boga zgodnie z głosem własnego sumienia.
Było to z pewnością wynikiem Boskiej opatrzności, że ojcowie pielgrzymi dotarli do tych brzegów i wraz z innymi doprowadzili swym wpływem do narodzenia się dziecka Wolności. W Boskiej opatrzności różne przekonania religijne były w tym czasie tak równomiernie rozłożone, że wszystkie kolonie z chęcią zgodziły się na wolność religijną, co w rzeczywistości oznaczało wyższy poziom, poziom bardziej Chrystusowy od tego, który był znany na świecie od czasów Apostołów. To właśnie ten duch wolności z dużą domieszką światła krzyża – światła świata – sprowadził na ten kraj i świat błogosławieństwa oraz oświecający wpływ. W Boskiej opatrzności wraz z nim przyszło umysłowe oświecenie, zrodzone częściowo z tej wolności, a częściowo z chciwości.
CO PRZYNIESIE PRZYSZŁOŚĆ?
Bóg nie udzielił nam proroczej wizji określającej przyszłość tego pięknego kraju, który jak dotąd doznał tyle Jego błogosławieństw. Niemniej jednak Pismo Święte w ogólny sposób przedstawia to, co nas oczekuje. I niestety z jednego punktu widzenia jest to smutny obraz. Pismo Święte wskazuje na ciemną chmurę ucisku nad wolnością i światem (Dan. 12:1; Mat. 24:21). Lecz dzięki Bogu wskazuje ono również na srebrzyste tło tej chmury tym, którzy mają oczy – duchowe postrzeganie – by je dostrzec (Dan. 12:10; Mat. 13:16). Biblia poucza nas, że wynalazki i oświecenie naszych dni pod wpływem chciwości okazują się górnymi i dolnymi młyńskimi kamieniami okrutnie uciskającymi ludzkość.
Zapytacie: Jak doszło do tych rzeczy? Odpowiadamy, że wynalazki naszych dni, które przynoszą wszystkim ludziom tyle błogosławieństw tak niewielkim kosztem, stopniowo dostały się do „silnych rąk” – rąk korporacji, wielkiego kapitału. Niektóre z nich rzeczywiście były i nadal są błogosławieństwami, użytecznymi na wiele sposobów. Jednak koncentracja siły w rękach nielicznych jest zbyt wielką pokusą, by można się jej długo opierać. Niedaleki jest dzień, gdy w pełni zadziałają siły zbierające bogactwa do skarbców potężnego biznesu