Sztandar Biblijny nr 53 – 1992 – str. 52

aniołów i szatana dla swej chwały i błogosławieństwa Jego wybranego Kościoła. Wszystko, cokolwiek nie sprzyjałoby temu Bóg może ograniczyć, i czyni to.

      Stąd Boska obietnica, że „wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu, to jest tym, którzy według postanowienia Bożego powołani są”.

SZATAN PRZEDSTAWIA FAŁSZERSTWA

      Apostoł Paweł mówi o szatanie: „zamysły jego nie są nam tajne” (2Kor. 2:11), a o szatanie i jego sługach stwierdza, że przemieniają się w sług sprawiedliwości (2Kor. 11:14, 15). Czytając historie Kościoła dostrzegamy działanie tej zasady. Przez cały obecny wiek szatan przez podawanie sfałszowanych prawd biblijnych stara się wypaczyć chrześcijańskie nadzieje i zniekształcić chrześcijańskie doktryny. I tak na przykład Pismo Święte informuje nas, że ostatecznie Kościół, „maluczkie stadko”, zostanie połączony z Mesjaszem w Jego Królestwie chwały, by rządzić tysiąc lat.

      Sfałszowanie tej nadziei było metodą szatana: podsunął człowiekowi myśl o ustanowieniu ziemskiego Królestwa z ziemskim maluczkim stadkiem, ziemską chwałą i ziemskim panowaniem. Przedstawiał to fałszywie jako wypełnienie się drugiego Psalmu. Gdy nieco później niektórzy z oszukanych przez szatana zaczęli się wyzwalać z niektórych jego sideł, on został ich przywódcą w przeciwnym kierunku, nazwał ich reformatorami i pozwolił im utrzymywać, że wszystkie schrystianizowane narody ziemi są królestwami Chrystusa. Taki jest obecny stan rzeczy. Świat powszechnie wierzy, że przyszło już Królestwo Chrystusa, choć wciąż modli się: „Przyjdź królestwo twoje, bądź wola twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Szatan odciąga ludzi tego świata od zwracania szczególnej uwagi na uczynienie swego powołania i wyboru pewnym w rozwijaniu chrześcijańskiego charakteru, prowadzi ich do różnych światowych ruchów reformatorskich w błędnym przekonaniu, że muszą obecnie nawrócić świat. W ten sposób, chytrymi sztuczkami przeciwnika, chrześcijanie ze wszystkich denominacji zostali wprowadzeni w stan zamieszania i zamętu.

      Teraz jednak, gdy świta ranek nowej dyspensacji, otwierają się oczy naszego zrozumienia. Rozumiemy, że naszemu przeciwnikowi pozostało niewiele czasu przed związaniem go na tysiąc lat, że Królestwo Mesjasza musi zwyciężyć, by wszystkie rodziny ziemi mogły być błogosławione przez Nasienie Abrahamowe. W Tysiącleciu Chrystus wraz z Kościołem, przez uwolnienie ludzkości od skutków przekleństwa, zniszczy dzieła szatana (1Jan 3:8; 1Kor. 15:24-26; Obj. 20:3-6), a w Małym Okresie po Tysiącleciu zniszczy samego diabła (Żyd. 2:14; Obj. 20:10). A zatem słowa Apostoła z naszego wersetu odnoszą się do Kościoła w chwale: „A Bóg pokoju zetrze szatana pod nogi wasze w rychłe”.

     BS ’91, 65.

DUCH SŁUŻBY DUCH UCZNIOSTWA

„Ktobykolwiek między wami chciał być pierwszym, niech będzie sługą waszym” (Mat. 20:27)

      WŁAŚCIWE aspiracje są bardzo pożyteczne zarówno dla osoby zainteresowanej, jak również dla tych, z którymi się ona styka. Nasz Pan posiadał aspiracje. Czytamy o Nim, że „dla wystawionej sobie radości podjął krzyż, wzgardziwszy sromotę” (Żyd. 12:2). Istnieją właściwe bodźce, w przeciwnym razie Ojciec nie wystawiłby ich przed swym Synem. Myślą, która powinna być naszym natchnieniem jest, że jeśli będziemy wiernymi w licznych rzeczach teraźniejszego wieku, Pan uczyni nas władcami nad większymi rzeczami. Jeśli więc Bóg przewidział takie rzeczy dla tych, którzy Go miłują, gorące pragnienie ich uzyskania jest godne pochwały, ponieważ błogosławieństwa te pochodzą od Boga.

      Każda poświęcona osoba ma wysokie aspiracje. W rzeczywistości, każdy powinien mieć jakiś ideał, do którego dąży. Przejawianie pragnienia jego uzyskania jest dowodem istnienia motywu będącego źródłem tego pragnienia. Zupełnie właściwym jest myślenie o bodźcach, tak jak i rozpoznawanie tych, które są godne naszych starań.