Sztandar Biblijny nr 47 – 1992 – str. 7

WIZYTA MĘDRCÓW Mat. 2:1-12

„Znaleźli dzieciątko z Maryją, matką jego, a upadłszy, pokłonili mu się” (Mat.2:11).

      WERSETY 1, 2; To, że nawet pogański świat oczekiwał przyjścia Mesjasza (Łuk. 3:15) jest oczywiste z wizyty mędrców (z greckiego magowie, mędrcy) ze wschodu – prawdopodobnie z Persji. Ten termin pierwotnie należał do klasy kapłanów u Medów i Persów, którzy stanowili osobista królewską radę i badali astrologię, medycynę oraz nauki tajemne i przyrodnicze. Starożytni autorzy często wspominają o nich. Później termin „magowie” był zastosowany do wszystkich wschodnich filozofów.

      Na Dalekim Wschodzie, przez Chińczyków, Japończyków oraz inne narody, pielęgnowane są bardzo stare podania, iż Bóg zstąpi na ziemię w niewidzialnej postaci, aby oświecić ludzi i uwolnić ich od grzechów. Historycy Tacyt, Swetoniusz i Józefus świadczą, że wówczas wszędzie na całym Wschodzie panowało silne przekonanie wywiedzione ze starodawnych proroctw, iż wkrótce potężny monarcha pojawi się w Judei i zdobędzie panowanie nad całym światem. Rzymski poeta Yergiliusz (który zmarł około 19 r. p. n. e. ) mówi, że spodziewano się dziecka z nieba, które przywróci „złoty wiek” i usunie grzech. Konfucjusz, w Chinach około 500 roku p. n. e. , przepowiedział pojawienie się takiego wybawcy, a delegacja jego zwolenników, udająca się natychmiast w poszukiwaniu go, była pomocą w zaprowadzeniu buddyzmu w Chinach. Zoroaster (według pogłosek założyciel starożytnej perskiej religii w szóstym wieku p. n. e. ) nauczał Persów, że czysta panna wyda na świat dziecko i skoro tylko dziecko się urodzi ukaże się gwiazda, i dodał, „udaj się dokądkolwiek ona cię poprowadzi i oddaj cześć boską tajemniczemu dziecku, ofiarując mu swoje dary w najgłębszej pokorze. Dziecko jest Wszechmocnym Słowem, które stworzyło niebiosa”.

      Oczekiwania te niewątpliwie powstały z wymieszania się Żydów z obcymi narodami. Prorok Daniel sam był związany z kilkoma mędrcami babilońskimi (Dań. 2:48). Jego proroctwa były im przedstawione wraz z obliczeniami wskazującymi na czas przyjścia Mesjasza. Te, w odpowiednim czasie były wplecione w ich literaturę. Prawie wszystkie ze starożytnych religii są wyznaniami ludzkich potrzeb; a ich chodzenie w ciemnościach objawia głębię ludzkiej degradacji i niedoli.

      Cudowna gwiazda na wschodzie ostatecznie ukazała się (wyglądali jej niektórzy pogańscy mędrcy, tak jak uczył o tym zwykły, niejasny zabobon) i zaprowadziła tych ślepych poszukiwaczy Boga do cudownego Światła świata. Tak więc Bóg życzliwie zniżył się do ludzkiej ignorancji i słabości. „Trzciny nałamanej nie dołamie, a lnu kurzącego się nie dogasi” (Izaj. 42:3). Wszyscy ludzie we właściwym czasie będą mieli pełne, jasne świadectwo, aby swą wiarę mogli ześrodkować w Świętym Izraela, wszyscy, którzy miłują sprawiedliwość