Sztandar Biblijny nr 43 – 1991 – str. 5
odrzucona, to jednak Pan pośród tych ludzi znalazł kilka osób, i od tego czasu wybierał następne nadające się do specjalnych klas, które zapraszał do skorzystania ze szczególnych przywilejów w Tysiącletnim Królestwie, pod którego dobroczynnymi rządami sprawiedliwości wszyscy zostaną poddani zupełnemu i bezstronnemu sądowi (czyli próbie), prowadzącemu do życia. Jednak miał On swoich słuchaczy rozumiejących, iż w okresie owej przyszłej próby mieszkańcy Tyru, Sydonu i Sodomy zostaną potraktowani z większą uwagą i względami niż ci, którzy mając więcej przywilejów zatwardzili swoje serca wzglądem tego co zobaczyli i o czym się dowiedzieli. „Lżej będzie ziemi Sodomskiej w dzień sądny, niżeli tobie [Kafarnaum]”.
LŻEJ SODOMIE PODCZAS SĄDU
Jakże ostra krytyka kryje się w tych słowach wobec mieszkańców Sodomy, znanych ze swej niegodziwości, rozwiązłości itp. , którzy doznają większej łaski, większej tolerancji z ręki Pańskiej, gdy Pan rozpocznie dzieło sądzenia rodzaju ludzkiego, niż ci, którzy będąc przez Boga darzeni wzglądami nie docenili Jego łask i okazali zniewagą wobec Jego dobroci!
Lecz jeśli ktoś z tego wyciągnie wniosek, że mieszkańcy Kafarnaum, będąc w wieku Tysiąclecia na próbie życia, zostaną potraktowani nieżyczliwie, to popełni wielki błąd, ponieważ zawarta w Pańskim Słowie deklaracja wyraźnie stwierdza, że Pan „będzie sądził wszystek świat w sprawiedliwości”. Nie w gniewie i złości, nie z pragnieniem wyrządzenia człowiekowi krzywdy, lecz z pragnieniem świadczenia jemu wszelkiego możliwego dobra. Dlatego mieszkańcom Kafarnaum w owym dniu będzie „lżej”, o wiele lżej. Będzie to dla nich wspaniała błogosławiona sposobność osiągnięcia pełnej i jasnej wiedzy o Panu.
Jednak sąd ten będzie lżejszy dla ludności Sodomy i Gomory, ponieważ jej grzechy, chociaż pod niektórymi wzglądami gorsze, z Boskiego punktu widzenia były mniej okropne – nie tyle były popełniane wbrew charakterowi, ile były grzechami wynikającymi z ignorancji. Dlatego możemy przypuszczać, iż utrzymywani w karności wieku Tysiąclecia tacy ludzie jak ci z Tyru i Sydonu, i ci z Sodomy, którzy w żadnym stopniu nigdy nie poznali Boga ani Jego praw, będą w takim stanie serca, jaki z większą gotowością pozwoli im poddać się wpływom i wymaganiom tego czasu, niż uczynią to mieszkańcy Chorazynu, Betsaidy i Kafarnaum – którzy wiedząc więcej o Bogu nie skorzystali ze sposobności w obecnym życiu, niszcząc swe charaktery.
Oni stanowią jedynie przykład, gdyż wiemy, iż ci wszyscy, którzy są w grobach usłyszą głos Syna Człowieczego i „pójdą ci, którzy dobrze czynili [zwycięzcy], na powstanie żywota; ale ci, którzy źle czynili [cały rodzaj ludzki z wyjątkiem świętych], na powstanie sądu” (Jan 5:28, 29).
Możemy łatwo zauważyć, co pozostaje w zgodzie z oświadczeniem naszego Pana, stanowiącym treść niniejszej lekcji, że wielu z tych, którzy w tym życiu nie mieli wiedzy ani sposobności, nie mogą z tego powodu ponieść szkody w czasie przyszłego sądu, ale wręcz przeciwnie mogą się okazać bardziej podatnymi na dobre wpływy królestwa i jego prawa niż ci, którzy do pewnego stopnia już w obecnym życiu zostali oświeceni, ale tego nie wykorzystali. Jakże wspaniałą jest ta obietnica przyszłego sądu, czyli próby! Jakże wielkie to ma znaczenie dla całego wzdychającego stworzenia, iż Bóg, który dozwolił, aby wyrok Adamowy zaciążył nad wszystkimi, odbierając każdemu sposobność przejścia indywidualnej próby, przygotował dla wszystkich odkupienie spod owego pierwszego wyroku i w ten sposób dostarczył każdemu człowiekowi sposobności przejścia osobistej próby we właściwym czasie, pod nadzorem Tego, który umarł za wszystkich. Wtedy nastaną sprzyjające warunki do przeprowadzenia tej próby. Szatan zostanie związany, a ziemia napełniona wiedzą Pańską, Jego dobrocią i Jego łaskawymi zarządzeniami, mającymi na celu dobro Jego upadłych stworzeń, których zniszczenia On nie pragnie, lecz, jeśli zechcą, otrzymają przez Chrystusa wieczne życie.
SODOMA NIE NA WIECZNYCH MĘKACH
Jednak, jak nasz Pan wyraźnie oznajmia (w. 25),