Sztandar Biblijny nr 39 – 1989 – str. 157
nami jako Jego dziećmi, jak to potwierdza Jego Słowo, i dostrzegać działanie Boskiej opatrzności w sprawach dnia codziennego.
MIŁOŚĆ ODRZUCA BOJAŹŃ
Istnieje pewien właściwy lęk, czyli cześć, i niechęć do obrażania naszego Niebiańskiego Ojca i naszego Odkupiciela, którego nie chcielibyśmy nigdy utracić. Doskonała miłość nie odrzuci tego lęku, lecz raczej go pogłębi. Lęk, który miłość odrzuca jest bojaźnią, niewolniczym lękiem lub strachem przed Panem lub szatanem, czy też upadłymi aniołami lub ludźmi oraz przed tym, co oni mogliby nam zrobić. Nie można osiągnąć doskonałej miłości bez wiedzy, wiary, odwagi i zwalczania przeszkód. Taki jest rezultat praktykowania tego całego Boskiego zarządzenia, które przybliża nas do Boga i wzbudza w nas wdzięczność oraz ocenę dla Jego chwalebnych celów i wszechmocnej władzy koniecznej do ich osiągnięcia.
Duch mocy wymaga szczególnego doskonalenia przez lud Pański a to doskonalenie oznacza wzrost we wszystkich łaskach. Na przykład, jeśli grozi nam nieszczęście, powinniśmy natychmiast myśleć o tym, że nasz Pan zapewnia nas, iż niewiele znaczący wróbel nie może spaść na ziemię bez wiedzy Ojca oraz że my stanowimy o wiele większą wartość niż wiele wróbli. Taka myśl natychmiast wzmacnia serce, napręża ramię, ożywia tętno, jeśli możemy zdać sobie sprawę z tego, iż Bóg jest po naszej stronie, że żadna ziemska chmura nie stanowi przeszkody między nami i miłością jaką On ma do nas. Gdyby jednak jakaś chmura zaciemniła Ojcowską miłość, to musimy goręcej, bardziej stanowczo starać się wydostać z jej zasięgu przez doprowadzenie naszych serc do harmonii z Panem i udanie się do Niego w modlitwie, wyznanie Jemu naszych przewinień z prośbą o miłosierdzie i łaskę pomocy oraz o przywrócenie nam Jego łaski.
„Wzmacniaj się a on utwierdzi serce twoje” – o tym błogosławieństwie zapewnia nas Jego Słowo. W Boskim porządku rzeczy odwaga jest potrzebna po to, aby osiągnąć siłę i zwycięstwo. Ktoś powiedział: „Człowiek z Bogiem stanowi większość”. Mając odwagę potrzebną do zrozumienia i zachowania tej myśli, rzeczy prawie nawet nadludzkie będą się wydawały ludowi Pańskiemu możliwe, natomiast bez tej odwagi dzieci Boże z natury mogą być słabe i łatwe do pokonania.
ODWAGA W DNIU ZŁYM
Prawdopodobnie nigdy dotąd odwaga nie była tak potrzebna jak w tym dniu złym. Podane przez proroka opisy czasu wielkiego ucisku brzmią bardzo symbolicznie: „I dam cuda na niebie i na ziemi, krew i ogień i słupy dymowe” itd. (Joel 2:30). Jednak poświęcone dzieci Boże nie muszą się bać tych rzeczy, jeśli mają właściwą siłę rozwiniętą przez właściwe ćwiczenie, zbudowaną na właściwej wierze i wspartą znajomością Boskiego objawienia.
kol. 2
Postawą swego serca będą mówić: „nie będę się bał złego, albowiemeś ty ze mną; laska twoja i kij twój, te mnie cieszą” (Psalm 23:4). Dlatego też bez względu na to czy na drodze dziecka Bożego pojawią się finansowe, polityczne, religijne, czy demoniczne burze, ono może zachować pokój i być odważne. Pan jest w stanie i chce troszczyć się o jego sprawy i doprowadzić do zwycięstwa. Doskonała miłość do Pana oparta na znajomości i ocenie Jego prawdy, odważnie poprowadzi dzieci Boże do zwycięstwa nad wszelkimi podstępami przeciwnika i jego hordami.
PRAWDZIWY LUD BOŻY NIE DA SIĘ WPROWADZIĆ W BŁĄD
Pismo Święte obfituje w świadectwa potwierdzające, iż srogie próby w obecnych czasach będą miały związek z wprowadzeniem w błąd. Mówią one o kłamliwych aniołach, oszukaństwie niesprawiedliwości i „cudach kłamliwych”. Dowiadujemy się z nich również, że Pan ześle lub dozwoli na silne złudzenia, aby uwierzono kłamstwu. Jeśli będziemy mieli właściwy pogląd na tę sprawę zrozumiemy, że te oszukaństwa dotkną cały świat, nie omijając jego mądrych, i co więcej prawie wszystkich z wyjątkiem prawdziwego ludu Bożego, który będzie zachowany nie przez własną mądrość czy wyższość, lecz przez moc Bożą, „Albowiem powstaną fałszywi Chrystusowie, i fałszywi prorocy, i czynić będą znamiona wielkie, i cuda, tak, iżby zwiedli (by można) i wybrane” (Mat. 24:24).
W przypowieści o pszenicy i kąkolu nasz. Pan opowiada o pracy żniwa i o tym jak w obecnym czasie On zgromadzi swoich „wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca nieba aż do drugiego” (Mat. 24:31 – BT). Dzięki temu zgromadzeniu ich będą oni obronieni w czasie walki i ucisku, podczas gdy inni zostaną zwiedzieni. Ale oni nie mają być zgromadzeni fizycznie w jedno miejsce, lecz duchowo – skupią się w swoich umysłach, sercach i uczuciach. Nasz werset wskazuje, że nasz Pan jest tym wielkim Centrum, do którego musi być zgromadzony cały Jego lud, jeśli ma mieć odpoczynek, czyli pokój, jeśli ma odnieść zwycięstwo nad światem, ciałem i szczególnymi sidłami przeciwnika, które obecnie będą zarzucane na nogi wszystkich, usidlając w mniejszym lub większym stopniu wszystkich, z wyjątkiem klasy wybranych.
Wszyscy wybrani są symbolicznie zgromadzeni a miejsce ich zgromadzenia jest tak opisane: „Rzecze Panu: Nadzieja moja … w nim nadzieję mieć będę” oraz „Ten, który mieszka w ochronie Najwyższego, i w cieniu Wszechmocnego, przebywać będzie”. Nic więc dziwnego że czytamy również „Nie spotka cię nic złego”. Jak mogłoby stać się coś złego tym, którzy w taki sposób są blisko Pana? „Padnie po boku twym tysiąc, a dziesięć tysięcy po prawej stronie twojej; ale się do ciebie nie przybliży. Ponieważeś ty Pana, który jest