Sztandar Biblijny nr 34 – 1988 – str. 179
Czynimy małe przedstawienie z działalności religijnej w świecie chrześcijańskim, ale wielkie nadwyżki bogactwa przeznaczamy na osiąganie samozadowolenia – wydatki tylko na napoje alkoholowe przewyższają wielokrotnie sumy przeznaczane na różnego rodzaju akcje dobroczynne.
Przez wieki świat nawoływał o „pokój, pokój, gdy nie ma pokoju”, ale jeszcze bardziej o przygotowanie się do wojny. Dlaczego? Ponieważ pomimo blasku naszej cywilizacji świat dobrze zna własne samolubstwo, swą chciwość i pragnienie władzy, mądrze wnioskując, że innymi podobnie rządzi samolubstwo i chciwość. Dlatego też, pomimo całej swej ostentacyjnej przyjaźni, rządy świata nie ufają i nie wierzą sobie nawzajem. Teraz doszliśmy do punktu, w którym rozwiązanie armii byłoby rzeczą bardzo niebezpieczną. Następnie, miliony ludzi rzucone na rynek pracy, i tak już nasycony, byłyby bardzo niebezpieczne. A pozostawienie miast bez opieki stworzyłoby warunki dla anarchii w każdym państwie. Nie dążymy do pomniejszenia znaczenia konferencji i federacji pokojowych. Po prostu staramy się zwrócić uwagę na fakty – fakty bezsprzeczne.
Pismo Święte obrazowo przedstawia dzisiejsze warunki. Daje nam ono słowny obraz tego, co właśnie ma miejsce: „Przekujcie lemiesze wasze na miecze, a kosy wasze na oszczepy; kto słaby niech rzecze: Mocnym ja” i zachęca, aby dotrzymać kroku silnym. „Niech … przyciągną te narody na dolinę Jozafat” – dolinę śmierci – miejsce wielkiej bitwy, w której zakończą się rządy księcia ciemności, tej bitwy, która przygotuje drogę dla Królestwa Mesjasza (Joel 3:9-13). Dzięki niech będą Bogu za zapewnienie Jego Słowa, iż ten wielki „czas uciśnienia jakiego nie było, jako narody poczęły być” (Dan. 12:1; Mat. 24:21), który ogarnął świat począwszy od pierwszej części wojny światowej, kiedy to masy zdobyły wyszkolenie lepsze niż kiedykolwiek przedtem i nauczyły się obsługiwać wszelki sprzęt wojskowy, będzie jedynie krótką walką!
Pismo Święte daje nam informację, że gdyby dni te nie zostały skrócone, żadne ciało nie przetrwałoby (Mat. 24:22). Ale na mocy ustanowienia i interwencyjnego działania Bożego Królestwa dni te przez wybranych będą skrócone. Potem nadejdą rządy Księcia Pokoju i, jak to poświadczają prorocy, będzie On podobny Salomonowi, który nie prowadził żadnych wojen, ale przed którym zginało się każde kolano w pokłonie i którego każdy język chwalił. Jego Królestwo sprawiedliwości będzie Królestwem pokoju, będzie ono jednak wprowadzone w czasie obecnego wielkiego ucisku.
Ale czy Pismo Święte zaprzecza sobie? Co miał na myśli Wielki Nauczyciel, Jezus, kiedy oświadczył: „Nie przyszedłem dawać pokoju (na ziemi), ale miecz” (Mat. 10:34). Ach! On proroczo wspomniał o skutkach, jakie Jego chwalebne posłannictwo miłości i łaski przyniesie światu w czasie rządów grzechu. Jezus dobrze wiedział, że książę ciemności będzie się
kol. 2
przeciwstawiał wszystkim Jego naśladowcom i Jemu samemu. Przepowiedział więc, że ktokolwiek będzie żył pobożnie w Jezusie Chrystusie, będzie cierpiał prześladowania – i tak też się stało. Dowiodło tego dziewiętnaście stuleci!
Jezus wysłał swych naśladowców, podobnie jak On sam, nieuzbrojonych, aby czynili pokój, pomagali, „ze wszystkimi naśladowali pokoju i świątobliwości, bez której żaden nie ogląda Pana” (Żyd. 12:14). Przestrzegał swoich naśladowców, że „Kto mieczem walczy od miecza zginie”. Jednak ich poselstwo pokoju, miłości i nadchodzącego Królestwa, które przyniesie błogosławieństwo całemu światu i spełni anielskie proroctwo dane w chwili Jego narodzin – wszystko to zdaje się gniewać świat. Dotyczy to nie tylko ludzi podłych i niegodziwych, ale również pobożnych profesorów tego świata, którzy wypracowali własne schematy, plany i teorie pozostające w sprzeczności z posłannictwem Biblii. Ciemność mniej lub więcej pomieszana z samolubstwem nienawidzi jasności, Prawdy i miłości Bożej, nie ukazuje się też w świetle, aby jej uczynki ciemności, samolubstwa, samolubnej ambicji i hipokryzji nie zostały objawione.
Mistrz wiedział jakie będą skutki posłannictwa Ewangelii w świecie i że tylko ci, którzy wypaczą kompromisami Jego posłannictwo prawdopodobnie będą mogli żyć w spokoju, a ci wszyscy, którzy pozostaną lojalni i wierni Jemu, będą spotwarzeni, zniesławieni i prześladowani – „ścięci” – zarówno literalnie, jak i symbolicznie. Dlatego też Jego słowa były proroctwem odnoszącym się do utrapień, jakie wszyscy Jego naśladowcy z pewnością będą przeżywali.
Co więcej, słowa Jezusa były proroctwem odnoszącym się do narodów. Co doprowadziło nas do stopnia obecnego ucywilizowanego barbarzyństwa? Co czyni z każdej prawie korporacji handlowej pirata dążącego do zniszczenia każdego konkurencyjnego przedsiębiorstwa finansowego? Co wyostrzyło umysły ludzkie do tego stopnia, że dla większości uczciwość staje się niemożliwa, ponieważ dostrzegają oni możliwości zdobycia zysku jedynie dzięki nieuczciwości, a jednocześnie prawnicy nie są w stanie zapoznawać się na bieżąco z przemyślnymi metodami oszukiwania?
Prawa, czyli doktryny Chrystusowe w pewnym sensie ponoszą za to odpowiedzialność. Wolność, dzięki której Chrystus czyni wolnymi swoich naśladowców, oraz światło którym On i oni pozwalają oświecać pogrążony w ciemnocie świat, ta wolność częściowo przyjęta przez nieuświęcone umysły i serca, dała mądrość, która została źle zastosowana i którą nazywamy przebiegłością i chytrością. Dowodem na to, o czym tu mówimy, jest fakt, że narody, które nie otrzymały tego odbitego światła chrześcijaństwa, pozostają nadal daleko w tyle. Jedynie teraz, gdy cywilizacja chrześcijańska w swej zdegradowanej formie dociera do tych ludzi, budzą się one, stając