Sztandar Biblijny nr 32 – 1988 – str. 120

przymierzem uczynionym z tym narodem. Król i lud stali się bardzo bogaci, a ich dziesięcina i ofiary dla Pana były nie tylko wystarczające na utrzymanie kapłanów i Lewitów, ale jeszcze wiele ponad to pozostawało trzeba było zbudować magazyny na ich przechowywanie (2Kron. 31).

ANALOGIE W DUCHOWYM IZRAELU

      Rozpatrzmy następujące analogie występujące w duchowym Izraelu:

      (1) Wszelka prawdziwa religia identyfikuje się z porządkiem i czystością, jak nam oznajmia Apostoł, mówiąc „A jeśli kto gwałci Kościół Boży, tego Bóg skazi” (1Kor. 3:17). Odpowiednio do tego możemy powiedzieć, że każdy, kto próbuje oczyścić Świątynię Bożą i przyprowadzić ją do harmonii z Boskim porządkiem, będzie obecnie błogosławiony, tak jak Ezechiasz i jego królestwo. Powinniśmy jednak pamiętać, że nagrody obiecane duchowemu Izraelowi są duchowymi, a nie doczesnymi, błogosławieństwami.

      Jak już poprzednio zaznaczyliśmy, zgromadzenie Pańskie w obecnym czasie może być uważane za Jego symboliczną Świątynię, chociaż prawdziwą Świątynią jest zwycięski Kościół. Niemniej, właściwe jest stosowanie tej lekcji również do serca każdego z nas, ponieważ, jak to zaznacza Apostoł, każdy chrześcijanin jest Świątynią Ducha. Z tego też powodu Kościół zazwyczaj może być słusznie traktowany, jako Świątynia Ducha, poświęcona i oddana Panu.

      Tak więc, każdy pojedynczy chrześcijanin, usprawiedliwiony i uświęcony przez wielką ofiarę pojednania naszego Najwyższego Kapłana, powinien zachować siebie (i, o ile to możliwe, wszystkim innym związanym z nim i przesiąkniętym tym samym duchem) od wszelkiego skażenia światowością, aby w ten sposób otrzymać Pańskie błogosławieństwo w sprawach duchowych. Wszystek lud Pański musi pamiętać o potrzebie oczyszczania się z brudu światowości, i to nie tylko z przeszłego, ale też i z tego, który teraz istnieje w świecie. Pamiętajmy na słowa Apostola: „Oczyszczajmy samych siebie od wszelakiej zmazy ciała i ducha, wykonując poświęcenie w bojaźni Bożej” (2Kor. 7:1).

      Jednak nie wystarczy dokonanie samego oczyszczenia, trzeba je jeszcze przeprowadzić zgodnie z Boskimi zarządzeniami. Tak jak Ezechiasz, kapłani i Lewici byli oczyszczeni i poświęceni „według prawa Mojżeszowego”. Mojżesz był pośrednikiem przymierza między Bogiem i Izraelem. My, którzy należymy do domu synów, mamy się również starać oczyszczać i uświęcać w ścisłej zgodności z prawem Chrystusa, Pośrednika Przymierza Nowego.

      Tak jak pod Przymierzem Zakonu należało przestrzegać formalnego rytuału, tak w wieku Ewangelii należy przestrzegać pewnych form wiary, słuchać „zdrowej nauki” i być posłusznym. Nasze oczyszczanie nie odbywa się przez
kol. 2
krew cielców i kozłów, lecz przez zasługę drogocennej krwi Chrystusa, który nie domaga się zemsty na nas za Jego śmierć, lecz przeciwnie woła o miłosierdzie, wybaczenie i łaskę dla wszystkich, którzy przez Niego przychodzą do Ojca.

      (2) Jest też lekcja dla nas w szerokiej koncepcji Ezechiasza o powszechnym obchodzeniu święta Paschy przez wszystkich Izraelitów. Ci zaś, którzy wykazaliby chęć wzięcia udziału w uczczeniu Pana, mają być uważani za braci i zachęceni do tego. Posiadanie przez Ezechiasza rozległej, bogatej wiedzy biblijnej, dotyczącej opisanych wydarzeń nie było wystarczające. Jego obowiązkiem i przywilejem było upewnienie się, czy pomiędzy prawdziwym ludem Pańskim a zarządzeniami dotyczącymi czczenia Boga w Jego domu, świątyni, nie było żadnych rozdzielających barier.

      Podobnie duchowi Izraelici powinni sobie uświadomić, że wszyscy „prawdziwi Izraelici” stanowią jedno w Jezusie Chrystusie i wszyscy mają być oceniani i traktowani jako prawdziwi Izraelici, którzy ufają drogocennej krwi Chrystusa jako wielkiej okupowej ofierze za grzechy i poświęcają się Panu na służbę. Takie powszechne uznanie charakteru chrześcijanina, w co z zadowoleniem wierzymy, wzmaga się w ostatnim stuleciu. Ale jest jeszcze wiele do zrobienia w tym względzie: należy znieść wszystkie sekciarskie przeszkody, obalić sekciarskie nazwy i wierzenia, a prawdziwi chrześcijanie (wszyscy, którzy ufają w drogocenną krew Chrystusa i są całkowicie poświęceni Panu winni być posłuszni instrukcjom Jego słowa, tak jak najlepiej potrafią je zrozumieć) powinni przebywać razem i być jednym ludem bez innych różnic ponad to, że jedni osiągnęli większą wiedzę i wyższy stopień poświęcenia niż inni – wszyscy jednak powinni starać się dojść do pełnego wzrostu w Jezusie Chrystusie (Efez. 4:13).

      (3) Powinniśmy także wyciągnąć lekcję z faktu, że takie posłannictwo o prawdziwej społeczności prawdziwych Izraelitów, a według obietnic Boga wszystkich bez względu na wierzenia i podziały, nie zdobyłoby obecnie popularności, tak jak i nie było ono popularne wśród wielu w tamtych czasach. Teraz, jak i wtedy, większość jest skłonna wyszydzać i traktować tych, którzy propagują prostotę jaka przejawia się w Jezusie Chrystusie, o czym uczy Pismo Święte i było początkowo praktykowane we wczesnym Kościele, za entuzjastów i wizjonerów. Pomimo tego, teraz, jak i kiedyś, niektórzy bywają przyciągnięci przez, jak to sobie uświadamiają, właściwą nowinę – przez Prawdę. Nie wątpimy, że wielu innych usłyszy tę nowinę, lecz nie będzie miało odwagi po stępować według jej wskazówek, tak jak to się niewątpliwie działo z niektórymi w Izraelu. Jednakże pewna część ze wszystkich prawie sekt, wiar i grup będzie przyciągnięta. I okaże się, że będą to ludzie cisi, gotowi i chętni upokorzyć się. Pyszni natomiast będą popierać sekciarstwo zabiegając o związane z tym honory i stanowiska, ale ci nie otrzymają specjalnych

poprzednia stronanastępna strona