Sztandar Biblijny nr 28 – 1987 – str. 189
manuskryptów Starego Testamentu wcześniejszych niż z dziewiątego wieku, z wyjątkiem zwojów znad Morza Martwego.
(Jednakowoż jest godne uwagi, jak porównawczo mała jest różnica pomiędzy tekstem
kol. 2
zwojów znad Morza Martwego a tekstem masoreckim).
Widzimy, że wiele pracy Żydów skupionej wokół tradycji w Talmudzie w wielkiej mierze było pracą bezowocną.
kol. 1
CHRZEŚCIJAŃSTWO A TRADYCJA
JAK to pokazaliśmy w poprzednim artykule, Biblia powszechnie używa słowa paradosis, przetłumaczonego jako tradycja, w niepożądanym, czyli niewłaściwym sensie. Lecz istnieje kilka wyjątków, w których słowa tego używa ona w dobrym znaczeniu, wskazując na “tradycje” podane przez Pana Apostołowi Pawłowi dla Kościoła. Oznacza to, że Paweł podał wierzącym nauki, które otrzymał od Pana.
Zauważmy następujące wersety: “Przetoż, bracia! stójcie a trzymajcie się nauki [tradycji] podanej, o którejście się nauczyli, lub przez mowę [których ja i drudzy Apostołowie nauczyliśmy was słownie], lub przez list nasz [o czym napisałem]”. “A rozkazujemy wam, bracia! w imieniu Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście się odłączyli od każdego brata nieporządnie chodzącego, a nie według podanej nauki [tradycji], którą wziął od nas” (2Tes.2:15; 3:6). “A chwalę was, bracia! iż pamiętacie wszystkie moje nauki, a jakom wam podał, podania [paradosis, tradycje – margines] trzymacie” (1Kor. 11:2).
A zatem tradycje w tych ustępach są prawdami, które Apostoł Paweł otrzymał od Pana i podał braciom, zarówno przez swoją własną wypowiedź, jak i przez własne swoje napisane słowa. A bracia przyjęli apostolskie nauczanie prawdy nie jako słowo pochodzące od ludzi, ale jako prawdę Słowa Bożego: “… iż przyjąwszy słowo Boże, któreście słyszeli od nas, przyjęliście, nie jako słowo ludzkie, ale (jako w prawdzie jest) jako słowo Boże, które też skuteczne jest w was, którzy wierzycie” (1Tes.2:13).
Dlatego bracia ..trzymali się” (tj. byli posłuszni) “tradycji” w znaczeniu nauk Prawdy przyjętych od Apostołów. Te tradycje zawierały jedynie pojęcie nauk i zarządzeń danych przez Pana za pośrednictwem Apostołów i od Apostołów innym. Nie ma tu myśli o starożytności, o przekazywaniu czegoś z pokolenia na pokolenie.
W tym czasie, gdy Apostoł to pisał, Nowy Testament jeszcze nie był kompletny. Prawda Nowego Testamentu, tak jak została podana przez Apostołów, była w wielkiej mierze rozpowszechniana wokoło przez słowo mówione aż do czasu, gdy Nowy Testament był spisany.
SZCZEGÓLNA WŁADZA APOSTOLSKA
Dwunastu Apostołom była dana władza związywania Kościoła w doktrynie lub praktyce w tym, co Bóg życzył sobie, aby było
kol. 2
związane i rozwiązywania tego w doktrynie lub praktyce od czego, Bóg życzył sobie uwolnić go (Mat. 18:18), jak od błędnej idei, że przez zachowywanie Zakonu członkowie Kościoła mogliby uzyskać zbawienie.
Ta pełna władza była dana wyłącznie dwunastu Apostołom. Nie było po nich innych prawdziwych Apostołów, jakkolwiek Paweł zajął miejsce Judasza (2Kor. 11:5).
Jedenastu wiernych Apostołów przekroczyło swoją władzę wybierając Macieja na miejsce Judasza (Dz.Ap. 1:15-26). Zostali oni poinstruowani, aby oczekiwali na zesłanie Ducha Świętego, jaki miał zstąpić w szczególnym znaczeniu w dniu Pięćdziesiątnicy (Łuk. 24:49). Piotr, zawsze impulsywny, zainicjował i pomógł w ich wysiłku wybrania kogoś, kto zająłby miejsce Judasza. Wystawili dwóch a ich wybór musiał paść na jednego z nich. Tylko sam Chrystus miał i zatrzymał dla siebie prawo wybrania dwunastu Apostołów (Jan 15:16; porównaj Gal. 1:15, 16) i w stosownym czasie przedstawił On Pawła jako tego jednego, którego On wybrał na miejsce Judasza. Co się tyczy Macieja, nie znajdujemy o nim dalszej wzmianki po tym, jak jedenastu Apostołów błędnie wybrało go i przyjęło do siebie.
TRADYCJA KATOLICKA NIE BUDZI ZAUFANIA
W czasie gdy ostatnie z pism Apostoła Jana ukazało się około 90-95 r.n.e., wszystkie natchnione przez Boga Pisma na piśmie, zostały przedłożone Kościołowi. Wierni otrzymali wszystko co potrzebowali jako słudzy Boga, do dopomożenia im w wysiłkach stania się “doskonałymi, ku wszelkiej sprawie dobrej dostatecznie wyćwiczonymi” (2Tym. 3:16, 17).
Lecz ustne tradycje, tego co Apostołowie nauczali słownie, były nadal bardzo rozpowszechnione i wielce przemawiały jako mające autorytet w dodatku do natchnionych przez Boga pism Apostołów.
Niektórzy z tak zwanych Ojców Kościoła, jak Tertulian, który obronił ważność tradycji, ostrzegali przed przywiązywaniem do niej zbyt wielkiej ważności. I oczywiście, niektórzy zaczęli odwoływać się do ustnej tradycji tego, co Apostołowie nauczali słownie, aby wysunąć błędne nauki. Piotr Abelard umieścił, jedną obok drugiej, sprzeczne z Ojcami wypowiedzi w 157 rubrykach swego Sic et non. Podczas całego średniowiecza ortodoksyjną doktryną pośród rzymsko-katolików było nauczanie, że