Sztandar Biblijny nr 28 – 1987 – str. 184

w pełni prawdziwe (Jezus urodził się w październiku, w 2 roku p.n.e., około piętnastu miesięcy wcześniej niż to sugeruje nasz sposób oznaczania czasu). Wiele słów będących w użyciu należałoby zmienić, czy też wymazać i zastąpić nowymi. Krótko mówiąc bardzo byśmy się różnili od innych, tak że mielibyśmy kłopoty w porozumiewaniu się ze wszystkimi oprócz tych, którzy mieliby taki sam radykalny pogląd. Jak moglibyśmy wówczas powiedzieć im o tej błogosławionej nadziei? Jak moglibyśmy rozwiązywać sprawy dnia codziennego? (Mat. 5:14; Mar. 16:15; Jan 17:11, 15; 1Kor. 5:10).

PRAWDZIWI CHRZEŚCIJANIE A TRADYCJA

      Niektórzy twierdzą, iż fakt, że jakiś zwyczaj stał się tradycyjny świadczy przeciw temu zwyczajowi, że tradycja jest wrogiem prawdziwej czci a przyjacielem fałszywego kultu. Potępiają więc wszystko, co można zaliczyć do tradycji. Ale inni odnoszą się z szacunkiem do tradycji i są bardzo urażeni, gdy ktoś czyni wysiłki, aby usunąć tradycję powołując się na zasady prawdziwej czci. Przeanalizujmy tę sprawę starannie, modląc się abyśmy otrzymali zrozumienie zgodne z wolą Bożą, tak jak jest to podane w Piśmie Świętym. Najpierw zwróćmy uwagę na pewne wersety, jakie według niektórych potępiają tradycję.

      „Albowiem wy opuściwszy przykazania Boże trzymacie ustawy ludzkie, umywanie konewek i kubków … znosicie przykazanie Boże, abyście ustawy wasze zachowali … Wniwecz obracając słowo Boże ustawą waszą … i wiele innych rzeczy tym podobnych czynicie (Mar. 7:8, 9, 13)”. „Czemu uczniowie twoi przestępują naukę starszych? albowiem nie umywają rąk swych, gdy mają jeść chleb. A on odpowiadając rzekł im: Czemuż i wy przestępujecie przykazanie Boże d1a ustawy waszej? … Lud ten przybliża się do mnie usty swymi i wargami czci mnie; ale serce ich daleko jest ode mnie. Lecz próżno mię czczą nauczając „nauk, które są przykazania ludzkie” (Mat. 15:2, 3, 8, 9; zobacz także Izaj. 29:13). „Patrzcież, żeby was kto sobie w korzyść nie obrócił przez filozofię i przez próżne oszukanie, ucząc według ustawy ludzkiej, według żywiołów świata, a nie według Chrystusa” (Kol. 2:8).

      Chociaż wszystkie powyższe wersety Pisma Świętego są krytyczne w stosunku do ludzkiej tradycji i religijnej praktyki, zauważamy, że we wszystkich przypadkach krytycyzm bezpośrednio wywodzi się z błędu odrzucania Słowa Bożego, aby zastąpić go ludzką tradycją. Czy ze względu na związane z tym uwagi powinniśmy wyciągnąć wniosek, iż jest on ofensywny wobec Boga, że nie należy myć naszych dzbanków, kubków i rąk przed jedzeniem? Oczywiście, nie! Niektórzy jednak mogliby wyciągnąć takie wnioski ze Słowa Bożego. Jezus dał przykład wyjaśniający Jego stosunek do niewłaściwego pojmowania tradycji przez faryzeuszy i nauczonych w Piśmie, gdy wskazał na rzekomy wyjątek jaki czynili w prawie Zakonu, a jakiego nie było w Zakonie; nie było to też
kol. 2
zgodne ani z duchem, ani z intencjami Zakonu (Mar. 7:10-12; Mat. 15:4-6; 2Mojż. 20:12). Powyższe wersety mają zastosowanie w związku z odrzucaniem nakazów Bożych i doktryn a zastępowaniem ich tradycją. Nie ma tutaj żadnego bezpośredniego lub wynikającego z tekstu twierdzenia dotyczącego tradycji jako takiej. I znowu werset biblijny wyrwany z kontekstu staje się pretekstem do stworzenia błędu.

      Ci, którzy sprzeciwiają się tradycji jako takiej, jak obchodzenie święta narodzenia Pańskiego, podkreślają także następujące wersety: „abyście się nauczyli nie rozumieć więcej ponad to, co napisano” (1Kor. 4:6, ASV) i „Wszelka mowa Boża jest czysta; On jest tarczą tym, którzy ufają w nim. Nie przydawaj do słów jego, aby cię nie karał, a byłbyś znaleziony w kłamstwie” (Przyp. 30:5,6). Przez legalistyczne zastosowanie tych wersetów w celu wykazania, że nie powinniśmy czynić nic, co nie jest podane w Biblii i w ten sposób właściwie nosić duchowy kaftan bezpieczeństwa, aby uniknąć każdej możliwości obrażenia Jehowy, starają się oni udowodnić zbyt wiele.

      W Dz. 15:19, 28, 29 czytamy: „Przetoż moje zdanie jest, żeby nie trwożyć tych, którzy się z pogan do Boga nawracają. Albowiem zdało się Duchowi Świętemu i nam, abyśmy więcej nie kładli na was żadnego ciężaru, oprócz tych rzeczy potrzebnych; Abyście się wstrzymywali od rzeczy bałwanom ofiarowanych, i od krwi i od rzeczy dławionych i od wszeteczeństwa, których rzeczy jeśli się strzec będziecie, dobrze uczynicie. Miejcie się dobrze”. Tutaj podstawową myślą jest, aby nie obciążać zakonem i jego prawami przychodzących do Chrystusa pogan, ponieważ Jezus te prawa wypełnił a nie były one niezbędne dla tych, którzy przychodzili do Niego (2Kor. 3:17; Gal. 5:1, 13; 1Piotra 2:16).

      Dla tych, którzy starają się znaleźć szczegółowe prawa i zasady rozważające wszystkie możliwe myśli i czyny jakie mają podejmować chrześcijanie, istnienie prawa chrześcijańskiej wolności staje się przyczyną zawodu – chrześcijanie żyją pod łaską, a nie pod prawem i chodzą wiarą, a nie widzeniem! W swych daremnych wysiłkach. aby obwarować wszystko ścisłymi prawami, legaliści są tymi, którzy „rozumieją więcej niż napisano”, starając się znaleźć w Biblii potwierdzenie potępienia wszelkiego rodzaju zwyczajów i rzeczy, które z pewnością nie są ważne dla chrześcijańskiej wiary, a co do których Biblia nie daje żadnych wskazówek. Jest faktem, że Chrystus uwolnił nas od takiego legalizmu (Gal. 5:1) – Chwała niech będzie za to Bogu!

ŚWIĘTO PURIM

      Święto, które przychylnie zostało wymienione w Biblii – Święto Purim – obchodzone było przez Żydów już od czasów królowej Estery, chociaż częściowo swe źródło miało w tradycji pogańskiej. Czytamy w księdze Estery 3:7, że „rozkazał Haman miotać Pur (to jest los) przed sobą ode dnia do dnia, i od miesiąca aż do miesiąca dwunastego; (ten jest miesiąc Adar)”. Haman zaoferował 10.000 talentów

poprzednia stronanastępna strona