Sztandar Biblijny nr 25 – 1987 – str. 93
rodziców i innych członków rodziny. Pan pragnie, aby ona trwała, ale pragnie także, aby była stale przyporządkowana wyższym uczuciom. I w tym wypadku Bóg powinien być na pierwszym miejscu.
ROZWIJANIE WYŻSZYCH UCZUĆ JEST STOPNIOWE
W naszym cytacie Apostoł zwraca się do chrześcijan – klasy, która dzień po dniu rozwija swe uczucia. Kierowanie uczuć ku rzeczom wyższym musi być jednak powtarzane, wytrwałe, ponieważ uczucia łatwo nam się wymykają spod kontroli. Nie mamy nic poza naszymi starymi umysłami, dzięki którym myślimy, a umysły te skłaniają się ku sprawom cielesnym. Dlatego też powstaje konieczność stałego i powtarzanego darzenia uczuciami rzeczy pochodzących z góry, aż zostaną szczęśliwie zatrzymane, ustalone i utwierdzone. Przyszłe Królestwo ma być naszym wiecznym domem, nie obecny, ziemski stan. Wszystkie drogocenne obietnice koncentrują się na rzeczach pochodzących z góry, na Chrystusie naszym umiłowanym Królu. Jesteśmy przygotowywani, aby wkrótce wejść do Królestwa. Łaski Królestwa należą do nas przez wiarę. Niebawem będą one należeć do nas rzeczywiście, jeśli będziemy się mocno trzymać naszego przymierza z Bogiem i pozostaniemy mu wierni.
Jehowa poprzez swe obietnice dał nam przedsmak przyszłych dobrych rzeczy. Otrzymaliśmy Ducha Świętego. Jest on czymś w rodzaju zaliczki, która gwarantuje kupno domu. Pełna cena nie jest zapłacona i kupujący nie jest właścicielem, dopóki nie uiści należnej kwoty. Ale zaliczka zatrzymuje dla niego dany obiekt, dopóki nie zostanie zapłacona cała kwota. Dając nam swego Ducha Świętego, Bóg zapewnia sobie kontrakt, który z Nim podpisaliśmy. Dając nam taką zaliczkę Pan mówi: A teraz udowodnij jak wiernie potrafisz zachować swoją część Przymierza, które zawarliśmy. Ty dopełnij swoich zobowiązań, a ja dotrzymam swoich. „Wiernyż jest ten, który nas powołał, który też to uczyni” (1Tes. 5:24). Pod znakiem zapytania pozostaje jedynie to, czy my wiernie wypełnimy naszą część, bowiem Bóg z pewnością swoją wykona.
STARANNE PRZYGOTOWANIE SIĘ DO KRÓLESTWA
Kiedy zastanawiamy się nad rzeczami doczesnymi, dostrzegamy, że nie zasługują one na porównanie z rzeczami wyższymi (2Kor. 4:16-18). Istnieje jednak niebezpieczeństwo częstego poświęcania czasu na zainteresowania mniej wartościowe nawet niż kwiaty itp. Jak sądzicie, ile czasu powinno się spędzać na czytaniu gazet, tygodników, słuchaniu radia i oglądaniu telewizji? W jakim stopniu te rzeczy uniemożliwiają poświęcanie uczuć
kol. 2
sprawom wyższym? Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni przed Bogiem za to, jak wykorzystujemy każdą chwilę czasu – czasu Boskiego. Nie potępiamy tutaj zwracania właściwej uwagi, np. na ważne światowe wiadomości, które stanowią wypełnienie proroctw Pisma Świętego. Zapoznawanie się na bieżąco z postępem czasu wielkiego ucisku, np. w zakresie, w jakim ma on związek z nadchodzącym Królestwem, nie jest rzeczą złą, Ale nie musimy wiele czytać, słuchać i oglądać, by wybrać to, co jest niezbędne.
Bez wątpienia, gdyby Jezus był tu teraz w ciele, interesowałby się, jak wypełniają się warunki na świecie, potwierdzające świadectwo Pisma. On kazał nam zwracać uwagę na ich wypełnianie się i podnosić głowy, gdy będzie możliwe zaobserwowanie tego (Łuk. 21:28-31). Ale jak możemy podnosić głowy, jeśli nie dostrzegamy ich realizacji? I jak możemy je dostrzec, jeśli nie zastanowimy się nad tym, co przynosi nam niezbędną informację? Jednak nie mamy używać środków masowego przekazu tylko jako źródeł rozrywki ani też nie mamy poświęcać czasu na to, co nie przynosi pożytku nowemu sercu, umysłowi i woli.
Tak więc, drodzy bracia i siostry, dostrzegamy drogę, którą mamy postępować. Zostaliśmy wybrani przez wielkiego Syna Jehowy. Dlatego też musimy być bardzo pilni w przygotowaniu się do nadchodzącego Królestwa. My, którzy byliśmy z natury dziećmi gniewu, podobnie jak inni, teraz dostępujemy przywileju oczyszczenia ze wszelkiego skalania przez kosztowną krew Chrystusa (1Piotra 1:18-20). Codziennie też mamy obmywać się wodą Słowa (Efez. 5:25-27). Mamy być oczyszczeni ze wszelkich skaz ciała i ducha (2Kor. 7:1) i przygotowani do Królestwa Bożego.
To przygotowanie oznacza nieustanną pracę tak długo, jak długo przebywamy w tym niedoskonałym śmiertelnym ciele. Wielki program Boży został tak sporządzony, aby pokazywał, kto będzie gotowy wejść do Królestwa. Ta decyzja w naszym przypadku będzie zależała od naszej pilności w przygotowywaniu się. Jeśli odpowiednio zabierzemy się do tej najważniejszej pracy, nie będziemy mogli marnować czasu. Czasu jest niewiele, aby robić cokolwiek innego poza tą jedyną rzeczą. Ale właściwe przygotowanie się oznacza pomoc innym, o ile mamy możliwość, szczególnie braciom, którzy kroczą z nami tą samą wąską ścieżką. Mamy kłaść życie za braci (Gal. 6:10; 1Jana 3:16). Jest to ważna część naszego przygotowania się. Mamy utwierdzać siebie, a także innych braci w tej najświętszej wierze.
Zatem mamy nadzieję, drodzy bracia, że przygotowujemy się do uczestnictwa w Boskim Królestwie. To, co zrobimy dzisiaj, jak i to, czego zrobić nie zdołamy, może mieć wpływ na naszą ostateczną gotowość. Nasze umysły są podstawą dla wszystkiego w tym względzie. Pan wie, że nasze ciała są niedoskonałe. Stąd doświadczenia nie będą sprawdzianem doskonałości naszych ciał, ale doskonałości naszych