Sztandar Biblijny nr 24 – 1987 – str. 51
Kapłanem na swoim tronie, podobnie jak Melchisedek (Żyd. 5:6, 10; 7:1-21). Podczas wieku Ewangelii powoływał On podkapłaństwo, chętne do naśladowania Jego przykładu samoofiary. Tych podkapłanów wynosi On z sobą do chwały, dając im udział w owym królewskim kapłaństwie jako kapłanom na tronie tysiącletniego Królestwa. Tak więc obiecał On: „Kto zwycięży, dam mu siedzieć z sobą na stolicy mojej, jakom i ja zwyciężył, i usiadłem z ojcem moim na stolicy jego” (Obj. 3:21).
Gdyby wszyscy chrześcijanie mogli zdać sobie sprawę, że to „niebieskie powołanie”, które Bóg otworzył w Wieku Ewangelii, nie jest odwołaniem z wiecznych mąk, lecz powołaniem, czyli zaproszeniem, do połączenia się z Chrystusem w Jego wielkim Królestwie, które ostatecznie będzie panować na świecie, „…pod wszystkim niebem” (Dan. 7:27), czytaliby oni Biblię ze świeżym zainteresowaniem. Wkrótce stałaby się dla nich nową księgą.
Zwróćmy uwagę na niektóre przypowieści. Zobaczmy, jak podają te migawkowe obrazy pewnych doświadczeń Kościoła, nie tylko tych z przyszłości, ale szczególnie tych, które dotyczą rozwoju Kościoła w doczesnym życiu, jego przygotowania i próbowania, obrazujące trudne doświadczenie konieczne do osiągnięcia Królestwa. Innymi słowy, Kościół w czasie próby właściwie może być uważany za zarodkowe Królestwo, próbną klasę Królestwa. Czas powoływania, czas sprawdzania, czas próbowania tej klasy, był w wieku Ewangelii. Nikogo nie uważa się za godnego udziału w rzeczywistej chwale i przywilejach przyszłego „…królestwa Syna swego (Bożego) miłego” z wyjątkiem tych, którzy zademonstrowali w doczesnym życiu nie tylko lojalność, lecz również miłujące poświęcenie Panu, Prawdzie i tym wszystkim, którzy są Jego – do stopnia położenia swego życia dla Prawdy i braci (1Jana 3:16).
Zauważmy przypowieść o siewcy (Mat. 13:3-8, 18-23; por. Mat. 4:2-9, 14-20) i o nasieniu, zasianym poselstwie, którym jest „…słowo o tym królestwie”. Zwróćmy uwagę na przypowieść o kąkolu wyrosłym na roli (wersety 24-30, 36-43) oraz na dojrzałą pszenicę wyrosłą z zasiewu określoną jako „synowie królestwa” (w. 38). Zauważmy też, iż zebranie pszenicy do gumna – przez przemianę w zmartwychwstaniu do niebiańskiego stanu – ciągle jest połączone zmyślą o Królestwie, na przykład w słowach (w. 43): „Tedy sprawiedliwi lśnić się będą jako słońce w królestwie Ojca swego”. Natomiast dopóki przebywają na ziemi są nawoływani do świecenia swym światłem tak, aby mogli pokazywać cnoty Tego, który ich powołał z ciemności do swojej cudownej światłości (1Piotra 2:9). Jeśli są niewierni w świeceniu tym światłem w warunkach przeważającej ciemności na ziemi podczas wieku Ewangelii (Izaj. 60:2), nie będą ocenieni za godnych stanowisk wraz z zaszczyconymi wiernymi, którzy będą się lśnić jako słońce w Królestwie.
Weźmy pod uwagę przypowieść o bardzo
kol. 2
drogiej perle (Mat. 13:45, 46), przedstawiającej błogosławieństwa i przywileje Królestwa, które mogły być uzyskane tylko przez sprzedanie wszystkiego co naśladowcy Jezusa posiadali, ażeby w ten sposób pragnący udziału w Jego Królestwie mogli obliczyć, iż żadna ofiara nie jest zbyt wielka, by otrzymać to błogosławieństwo – naprawdę dowiadują się oni, że Królestwo można osiągnąć kosztem nie mniejszym niż wyrzeczenie się wszystkich ziemskich nadziei i celów.
Zauważmy przypowieść o sieci zapuszczonej w morze, która zgromadziła ryby różnych rodzajów (w. 47, 48), a która to sieć przedstawia kościół nominalny obecnego wieku. We właściwym czasie, w końcu wieku, ta sieć jest wyciągnięta na brzeg, a ryby, które zostały złowione, rozdzielone; ci nadający się do Królestwa są przedstawieni jako zebrani do naczyń, podczas gdy nie nadający się są przedstawieni jako wrzuceni z powrotem do morza.
Przypowieść o grzywnach i talentach (Łuk. 19:12-27; Mat. 25:14-30) obrazuje odejście naszego Pana do nieba po inwestyturę władzy, aby był wielkim Królem ziemi, władcą tysiącletniego Królestwa ustanowionego z Jego powrotem. Zwróćmy uwagę na rozdanie przez pana wielkiego rodu sługom grzywien i talentów, aby używali ich jak najlepiej w jego interesie podczas jego nieobecności, co przedstawia zaufanie naszego Pana do swoich poświęconych sług we wszystkim, co należy do ich szafarstwa i co powinno być użyte w Jego interesie według ich jak najlepszych możliwości, podczas Jego nieobecności w tym wieku, gdy przebywał w niebie (Dz. 3:19).
Kiedy powrócił pan tej przypowieści najpierw rozliczył się ze swymi sługami i nagrodził wiernych, mówiąc do jednego z nich: miejże władzę nad dziesięcioma miastami, a do drugiego – i ty bądź nad pięcioma miastami. To dawanie nagród i władzy wiernym sługom przedstawia naszego Pana podczas swego drugiego adwentu rozdającego nagrody i ziemskie panowanie swoim wiernym sługom odpowiednio do ich pilności w powierzonym im szafarstwie i ich udział z Nim na tronie Jego pośredniczącego Królestwa po założeniu go w czasie Jego drugiego przyjścia.
KRÓLESTWO W CHWALE
Przypowieść o owcach i kozłach (Mat. 25:31-46) obrazuje tysiącletnie Królestwo w pełnym działaniu. Rozpoczyna się ona zapowiedzią: „A gdy przyjdzie Syn człowieczy w chwale swojej, i wszyscy święci Aniołowie z nim, tedy usiądzie na stolicy chwały swojej. I będą zgromadzone przedeń wszystkie narody, i odłączy je, jedne od drugich, jako pasterz odłącza owce od kozłów” (w. 31, 32). Jest to bezsporny obraz tysiącletniego panowania Chrystusa i Jego sposobu postępowania ze światem. Gdy ten czas nadejdzie, wybrany Kościół, Oblubienica Chrystusa, będzie z Nim na tronie, dzieląc Jego chwałę i mając udział