Sztandar Biblijny nr 23 – 1987 – str. 27
SŁOWO BOŻEGO UPOMNIENIA
(6) Słuchając dalej słów pochodzących z ust Bożych – „Pięknych słów, cudownych słów, cudownych słów żywota” – słyszymy słowo napomnienia. Ojciec poucza nas, że chwalebne rzeczy, do których nas obecnie powołuje, w żaden sposób nie mogą być naszymi, jeśli poświęcenie się Jemu, poddanie wpływom opatrzności i obietnicom nie zmieni, nie przekształci i nie odnowi naszych umysłów w taki sposób, abyśmy nienawidzili pewne rzeczy, które niegdyś miłowaliśmy, a dotąd nienawidzone kochali. Jak ojciec nie żałuje karzącej rózgi wobec syna, którego miłuje, podobnie Pan nie będzie oszczędzał swej rózgi utrapienia i chłosty tym, którzy prawdziwie do Niego należą, bo On ich kocha i pragnie rozwinąć w nich charakter, który będzie się Jemu podobał i Jemu pozwoli ostatecznie uczynić ich swymi synami, dziedzicami Królestwa z Jezusem Chrystusem, ich Panem.
A zatem słowu mającemu związek z potrzebą kary i naszej naprawy w sprawiedliwości, abyśmy mogli być „przypodobani obrazowi” drogiego Syna Bożego (Rzym. 8:29), towarzyszą zapewnienia miłości Ojca – upewniające nas, że „Jako ma litość ojciec nad dziatkami, tak ma litość Pan nad tymi, którzy się go boją” (Psalm 103:13).
Bóg mówi również przez innego Apostoła: „… nie trać serca, gdy od niego bywasz karany; albowiem kogo Pan miłuje, tego karze, a smaga każdego, którego za syna przyjmuje” (Żyd. 12:5, 6). Bóg wyjaśnia, że takie karanie nie jest spowodowane gniewem wobec nas, ale miłością, którą nas darzy, i jeśli zostaniemy właściwie wyćwiczeni dzięki karaniu, doświadczeniom i próbom życiowym, bowiem ten „króciuchny i lekki ucisk nasz nader zacnej chwały wieczną wagę nam sprawuje”, wypracowując w nas takie charaktery, które Pan będzie mógł użyć w służbie, do której nas powołał – służbie wieku Tysiąclecia, gdy wspólnie z Chrystusem sprawować będziemy dzieło sądzenia i błogosławienia świata. Właściwa odpowiedź tych wszystkich, którzy posiadają prawdziwego ducha synostwa, jest wyrażona słowami naszego Pana i Mistrza: „nie jako ja chcę, ale jako ty”; „Abym czynił wolę twoją, Boże mój! pragnę, albowiem zakon twój jest w pośrodku wnętrzności moich” (Mat. 26:39-42; Psalm 40:8, 9; Żyd. 10:7). Ci, którzy w taki sposób odpowiedzą na Pańskie karania, będą dostępować coraz większej Boskiej łaski słuchając następnych słów pocieszenia, łaski, pomocy.
„SŁOWO CIERPLIWOŚCI MOJEJ”
(7) Boskie słowo lub posłannictwo cierpliwości brzmi: „A cierpliwość niech ma doskonały uczynek, żebyście byli doskonali i zupełni, którymby na niczym nie schodziło [niczego nie brakowało]” (Jak. 1:4). Jak ważna jest ta Boska rada dla osiągnięcia przez nas doskonałości,
kol. 2
jak ważne jest to Słowo pochodzące z ust Bożych! Moglibyśmy sobie wyobrazić, iż otrzymaliśmy już dość prób dowodzących naszej lojalności wobec Pana, wobec zasad sprawiedliwości długo przedtem zanim pozostaniemy dostatecznie doświadczeni według Pańskich wzorców prób charakteru. Dlatego też, Pan wyjaśnia nam łaskawie, jak ważną jest cierpliwość i że nie powinniśmy uważać prób ogniowych, gdy nas dotkną, za coś dziwnego, ponieważ one muszą nas sprawdzić (1Piotra 4:12).
Przeciwnie, Bóg zwraca naszą uwagę w miarę naszego wzrostu w łasce i znajomości oraz zdolności zrozumienia na to, iż zaszczyt, do którego zaprosił lud wieku Ewangelii, jest tak wielkim, tak wzniosłym stanowiskiem, że ci, którzy będą uczestniczyć w jego zaszczytach, z konieczności muszą spodziewać się, że będą srodze próbowani i doświadczani, aby ich absolutna lojalność wobec Pana i zasad Jego sprawiedliwości – sprawiedliwości, prawdy i miłości – była ponad wszelką wątpliwość. Nasze charaktery mają się wykrystalizować według tych zasad, mają być twarde jak diament, zanim będziemy gotowi na przyjęcie nas jako „zwycięzców”, którzy odziedziczą i będą dzielić Królestwo wraz z Wodzem naszego zbawienia. Dalej Pan pokazuje nam, że jak w przypadku Wodza naszego zbawienia nieodzowne było wystawienie Go na próbę i doświadczenie, zbadanie Go i sprawdzenie, tak o wiele bardziej uzasadnione jest dokładne wypróbowanie pod względem naszej lojalności nas, którzy byliśmy dziećmi gniewu i zostaliśmy usprawiedliwieni jedynie dzięki Jego łasce.
BOSKIE SŁOWO POCIESZENIA
(8) Możemy być dobrze wyćwiczeni, według surowych zasad Boskich wymagań dotyczących klasy zwycięzców i możemy sobie powiedzieć: inni mogą osiągnąć taką chwałę i błogosławieństwa, ale my jesteśmy za słabi w ciele z powodu upadku i nie możemy mieć nadziei, że wyjdziemy z prób jako zwycięzcy – nie możemy mieć nadziei, że zniesiemy próby i doświadczenia, które Pan zechce na nas nałożyć. I w tym miejscu ponownie Pan przemawia łaskawym słowem otuchy, pociechy i zachęty pouczającym nas, że doskonałość, jakiej On od nas oczekuje, nie jest doskonałością w ciele lub ciała, które jest słabe i niedoskonałe, lecz doskonałości serca, woli, umysłu i intencji. Pan powiadamia nas, że nie osądza nas jako istoty ludzkie według ciała, lecz jako tych, którzy posiadają nowe umysły, nowe wole.
Bóg nam oznajmia, że chociaż On będzie oczekiwał, iż nowy umysł będzie postępował najlepiej jak potrafi w zakresie kontrolowania ciała i doprowadzenia go do uległości, to jednak Bóg wie, że ciało jest niedoskonałe, gdyż osiągnięcie doskonałości cielesnej przez kogokolwiek z upadłej rasy jest niemożliwe i dlatego Jego zarządzenie przekazane przez